Wpis z mikrobloga

@mucha100a: wtedy były inne czasy i inne klipy. Osobiście wolę teledyski z lat '80 i '90 niż te dzisiejsze, niemal wszystkie na jedno kopyto (prawie goła, piszcząca i wijąca się panienka z grupą tancerzy - to podstawa tych dzisiejszych).
@mucha100a: mówię o muzyce propagowanej przez środki masowego przekazu :) Wiadomo, że obecnie również istnieją teledyski na poziomie. Problem polega na tym, że w dzisiejszych czasach promuje się niemal wyłącznie te z półnagimi panienkami. Zmieniły się priorytety, w latach '80 i '90 najważniejsza była muzyka, dzisiaj kult ciała.