Wpis z mikrobloga

  • 0
@GhostTrick u mnie wczoraj był straszny wiatr, nawet ostrzeżenie dostałem SMS ale trening musi być. Mam o tyle łatwiej że wożę dziecko na zajęcia i w tym czasie mam 1,5 godziny dla siebie. Więc i tak idę biegać, bo źle bym się czuł żebym przesiedział te 1,5 godziny w samochodzie :))
  • 0
@MelBrooks a jakie wg. Ciebie powinno być tempo przy codziennym bieganiu przy takim dystansie aby nie nabawić się kontuzji? Dla mnie bieganie ma być przyjemne, wyrównany oddech i spokojny bieg, a nie biedz żeby się zasapac i złapać kontuzje w 1 miesiącu
  • 1
@swiadekkoronny zazwyczaj po robocie ale i przed bo pracuje różnie, czytałem że najważniejsza jest pora na bieganie (każdy ma inną), ja wolę biegać wieczorami, czasami zdarza się ze idę biegać i 21 albo 22 bo tak z czasem stoję. Ale wolę wieczorem. Kilka razy zdarzylo mi się biegać z rana i w okolice południa i złe mi się biegało
@PrimoUltimo: Gratulacje nowego postanowienia :) Z doświadczenia napomknę tylko, że pamiętaj o tym efekcie, że mięśnie znacznie szybciej łapią progres niż stawy i reszta "maszynerii". Wkrótce będziesz w stanie wydolnościowo i mięśniowo robić 10 - 15 - 20km ale to nie znaczy, że Twoje stawy będą na to gotowe. A one się odzywają dopiero przy już poważniejszym przeciążeniu, a zwyrodnienia mogą długo iść niezauważone. Ze względu na tą "asymetrie" bieganie to
@PrimoUltimo: Mirek nie przesadzaj z ilością biegów w tygodniu bo to w końcu wyjdzie i to nie na zdrowie . Na początku 3 razy w tygodni max (zawsze dzień przerwy - wolne) plus staraj się biegać te min 40 min (nawet włączając marszobieg w trakcie). Jakieś doświadczenie mam (maraton, półmaraton, 1/2 IM) i najłatwiej się załatwić przez początkowe zachłyśnięcie :)