Aktywne Wpisy
Mówcie co chcecie ale perspektywa dalszego ocieplania klimatu jest naprawdę niepokojąca. Wyobraźcie sobie, że za kolejne 20-30 lat w Afryce letnie temperatury sięgałyby po +55,60° C. Przecież to się prędzej czy później skończy jakąś naprawdę masową wędrówką ludów w kierunku Europy czy wojnami o wodę.
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
wykopowa_ona +48
Ja do Was po prośbie.
Mam koleżankę, która ma dziecko z porażeniem mózgowym. Młody jest w coraz gorszym stanie emocjonalnym i przegryza wszystkie koszulki jakie ma. Dziennie ich niszczy 2-3.
Młody nosi na ten moment koszulki rozmiar 116. Ja swoje po moim najmłodszym dzieciaku już jej oddałam i właśnie się kończą.Jak się zszyje, to młody dostaje amby - jakkolwiek się nie szyje to i tak go do szału doprowadza, bo ma problemy
Mam koleżankę, która ma dziecko z porażeniem mózgowym. Młody jest w coraz gorszym stanie emocjonalnym i przegryza wszystkie koszulki jakie ma. Dziennie ich niszczy 2-3.
Młody nosi na ten moment koszulki rozmiar 116. Ja swoje po moim najmłodszym dzieciaku już jej oddałam i właśnie się kończą.Jak się zszyje, to młody dostaje amby - jakkolwiek się nie szyje to i tak go do szału doprowadza, bo ma problemy
Początkowo nie uznałem tego punktu za manipulację, lub kłamstwo- jednak po tym jak @jbc_wszystko ignorował moje prośby o źródła swojego twierdzenia postanowiłem trochę pogrzebać.
Najpierw może kilka słów z artykułu który niezbyt pochlebnie pisze o księżach:
TEOK - Teczka Ewidencji Operacyjnej na Księdza. TEOP - Teczka Ewidencji Operacyjnej na Parafię. Te dwa podstawowe dokumenty, które w archiwach bezpieki miał każdy ksiądz i każda parafia. Teczkę zakładano nie po święceniach, ale jeszcze w trakcie studiów, kiedy młody chłopak wstępował do seminarium lub do nowicjatu. Zdaniem byłego antyterrorysty Jerzego Dziewulskiego historycy szacują, że blisko dziesięć tysięcy duchownych i osób świeckich związanych z Kościołem, czyli na przykład osoby z katolickich klubów inteligenckich czy rad parafialnych, było TW. Ale sam Dziewulski ocenia, że donosiło co najmniej 30 procent księży. Werbowano ich zazwyczaj na podstawie materiałów kompromitujących: zatrzymanie na jeździe po pijanemu, relacje intymne, a jak pokazuje przykład ks. Jankowskiego - również homoseksualne - z nastolatkami i dorosłym
Czyli Dziewulski ocenia, że donosiło 30% księży (minimum), ale historycy twierdzą, że 10 000 księży, lub osób powiązanych z KK było TW na przestrzeni X lat- nawet w tym artykule jest powiedziane, że większość przypadków była na skutek szantażów ze strony Bezpieki o czym @jbc_wszystko nie wspomniał- lepiej sugerować, że przypadki współpracy były dobrowolne.
Biskupa Wiktora Skworca zarejestrowano w 1979 roku - esbecy w bagażniku jego auta znaleźli produkty z Baltony, które mogły być kupione tylko za dewizy lub bony dolarowe, a te oficjalnie mogły pochodzić tylko z kontrolowanego przez państwo obiegu. Podejrzenie posiadania waluty z nielegalnego źródła stało się punktem wyjścia do postawieniu duchownemu fikcyjnego zarzutu współudziału w nielegalnym obrie towarami z Baltony.
Status TW można też było dostać za bycie zbyt gadatliwym i można było nawet nie wiedzieć, że rozmawia się z wtyką SB, wiele osób mogło też rozmawiać z SB np. przy wyjazdach za granicę- wystarczy zapytać swoich rodziców- co też mogło skończyć się wpisaniem do teczek SB, bo wiązało się z długimi rozmowami.
Kolejny dowód, że większość przypadków współpracy to szantaże i groźby aparatu bezpieczeństwa PRL.
Z tego raportu można było się dowiedzieć, że Michała Czajkowskiego bezpieka zwerbowała wykorzystując tzw. materiały obyczajowe, co zwykle wiązało się z szantażem i groźba ujawnienia kompromitujących informacji
Pod koniec 1982 r. SB miała blisko sześć tysięcy współpracowników
wśród ludzi Kościoła - wynika z zestawienia, do którego dotarł "Dziennik". Gazeta ustaliła także, iż każdy, kto trafił do seminarium duchownego, miał zakładaną teczkę inwigilacji operacyjnej księży. Teczka ta była prowadzona aż do śmierci duchownego.
Czyli KK był chyba najbardziej zinwigilowaną organizacją w PRLu, a większość księży jeśli donosiła to na skutek szantażu i gróźb ze strony aparatu bezpieki- nadal jednak brak dowodu, że co 6 ksiądz aktywnie donosił, a nie został po prostu wpisany do teczki np. po prywatnej rozmowie lub po jakiś słowach po pijaku. Czyli- jeśli ktoś donosił ze strachu przed wyrokiem lub śmiercią (Popiełuszko to nie jedyny ksiądz zabity w latach 80 przez bezpiekę) jest stawiany przez @jbc_wszystko w jednym szeregu z dobrowolnymi współpracownikami.
https://naszahistoria.pl/hejmo-i-inni-agenci-sluzby-bezpieczenstwa-w-kosciele/ar/c15-14271475
https://wiadomosci.wp.pl/6-tys-duchownych-wspolpracowalo-z-sb-6036386362004609a
Działania Służby Bezpieczeństwa wobec katowickiej kurii wpisywały się niejako w ogólny kierunek polityki wyznaniowej władz partyjno-państwowych. Miały
na celu odpowiednio wczesne rozpoznanie planów, zamierzeń i działań hierarchów,
a następnie skuteczne przeciwdziałanie, kontrowanie, neutralizowanie oraz represjonowanie. Wiele inicjatyw operacyjnych rozpoczętych w latach 1956-1970 było pewnego rodzaju przygotowaniem gruntu do dalszej pracy i znalazło swój finał w kolejnej dekadzie.
Jak widać, KK tak bardzo współpracował z SB, że SB musiał przeciwdziałać, kontrować i represjonować...
Struktury SB odpowiedzialne za inwigilację kurii katowickiej (1956-1970) - artykuł opracowany przez Muzeum Historii Polski.
Podsumowując- nie wiemy skąd @jbc_wszystko wyciągnął 16,6% donoszących księży bo na prośby o źródła tylko atakował- jednak faktem jest, że każdy ksiądz jeszcze zanim został księdzem miał założoną teczką, a KK był najbardziej lub prawie najbardziej zinwigilowaną przez SB instytucją- gdzie większość przypadków współpracy z SB była na skutek gróźb lub szantażów.
Link do wyjaśnienia innego kłamstwa @jbc_wszystko https://www.wykop.pl/wpis/62107833/notatnik-1655r-przeor-augustyn-kordecki-podczas-ob/ - 8 listopada Przeor Kordecki poddał Jasną Górę Szwedom, wykorzystał ten czas na przygotowanie obrony Jasnej Góry oraz ukrycie cennych przedmiotów i już 18 listopada kazał Szwedom się bujać- wtedy rozpoczeło się zwycięskie oblężenie. Po ponad miesiącu Szwedzi odstąpili od oblężenia, a to zdarzenie wpłynęło na morale Polaków i nawet wg. szwedzkiej wikipedii doprowadziło do wygnania Szwedów z Polski. Natomiast @jbc_wszystko uważa, że obrona Jasnej Góry nie miała miejsca xD
xDDDDDDD nawet komuniści nie negowali Obrony Jasnej Góry np. w Małej Encyklopedii Wojskowej wydanej w latach 60 przez PRLowski MON xD
Tutaj link do innego wyjaśnienia kłamstwa- wg. @jbc_wszystko Watykan zdradził Polskę bo był jednym z ostatnich krajów które uznały istnienie Polski po 1 Wojnie Światowej- z tym, że Watykan był jednym z pierwszych krajów które uznały istnienie Polski (tych krajów było 24, Watykan był 10), a większosć krajów tego nie zrobiła- prawdopodobnie uznali, że samo członkostwo Polski w Lidze Narodów jest wystarczające. No heloł, chyba, nie uważacie Węgrów za zdrajców Polski skoro indywidualnie nie uznali Polski po I Wojnie Światowej co nie? xD
https://www.wykop.pl/wpis/62102003/z-kilkoma-punktami-jbc-wszystko-sie-rozprawialem-a/
@spere uff dwa punkty za mną xD naprawdę chciałem się dowiedzieć czy co 6 ksiądz współpracował aktywnie z SB, a nie, że był tam wpisany bo z kimś sobie pogadał (często nawet nie świadomie) ale na prośby o źródła zostałem wyzwany od trolli i dowiedzialem sie, ze nie zalezy mi na dyskusji.
@bladyatl:
Biskupa Wiktora Skworca zarejestrowano w 1979 roku - esbecy w bagażniku jego auta znaleźli produkty z Baltony, które mogły być kupione tylko za dewizy lub bony dolarowe, a te oficjalnie mogły pochodzić tylko z kontrolowanego przez państwo obiegu. Podejrzenie posiadania waluty z nielegalnego źródła stało się punktem wyjścia do postawieniu duchownemu fikcyjnego zarzutu współudziału
@bladyatl:
Księża są tylko ludźmi- ja tam nie potępiam ani księży, ani świeckich którzy współpracowali na skutek strachu/szantażu a z pewnością nie sugeruję, ze jakaś grupa zawodowa współpracowała dobrowolnie gdy było odwrotnie
Nieprawda. Podlegają innym prawom podatkowym i karnym niż pozostali obywatele więc są "ponad ludźmi". Wszystko to w imię "wiary". Skoro pracownicy kościoła w imię ochrony swoich interesów czy nawet życia, stają się agentami dyktatury, to nie widzę sensu istnienia tego typu instytucji (finansowanej z budżetu państwa!) w przestrzeni publicznej.
Czyli uważasz że od księży w czasach PRL należy wymagać więcej chociaż przez władze byli traktowani gorzej? Oo
Daj jakiś dowód że w czasach PRL księża byli lepiej traktowani niż zwykli ludzie przez aparat państwowy i byli ponad zwykłymi ludźmi bo moje źródła raczej pokazują że byli traktowani gorzej np przez SB
Bo tutaj jest mowa o czasach PRL a dokładnie lat 80.
Jak rozumiem łatwo Ci oceniać szantazowanych ludzi którzy pewnie wiedzieli o zabójstwach ich kolegów ¯_(ツ)_/¯
Wiekszosc tych ksiezy to bylo szantazowanych jak damiecki- zabierzemy ci prawko( xD) jak nie bedziesz kapowal.
Smiech na sali
Proszę też nie zapominać o przypadkach zabójstw księży xd
Np Leon Błaszczak został uduszony w 1982 również przed latami 80 bezpiece zdarzało się zarówno bić jak i zabijać opozycjonistów nie tylko księży.
Np. kolega mojego taty po użyciu plakatu partyjnego jako papieru toaletowego którego nie było- zaginął
Wieksza czesc ksiezy dobrowolnie szla do ub,bo miała z tego profity.
Tylko ulamek z nich zasluguje na pochwale- rzeczywiscie kilka osob z tego tytulu stracila zycie.
Damiecki o wspolpracy z ub: https://www.google.com/amp/s/wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/206080,maciej-damiecki-przez-16-lat-byl-agentem-sb.html.amp
Z moich źródeł wynika coś wręcz przeciwnego- dałeś przykład jednego współpracownika który nie był księdzem i nie znalazłem tam ani słowa o osobach duchownych.
Dasz źródło że ponad 50 procent księży samo szło do biur SB by donosić? Nie zarzucam Ci kłamstwa po prostu z chęcią coś poczytam w temacie, fałszerstwa się zdarzają
Czy wtedy za jazdę po pijaku groziło tylko zabranie prawa jazdy czy coś gorszego? Tak z ciekawości.
Pomimo bycia promilem spoleczenstwa księża stanowili istotny odsetek zabitych przez SB
Trochę nie rozumiem Twojego komentarza ¯_(ツ)_/¯
Ciekawe czemu byli inwigilowani. Może dlatego że podlegali zagranicznej strukturze zza żelaznej kurtyny?
Nie wiem jaki cel mają Twoje komentarze- to byli inwigilowani bo działali na rzecz zagranicznej organizacji wrogiej ZSRR?
Ja nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie- pytam z ciekawości.
Jednak gdy przychodzi do własnego tyłka to ich mądrości jakoś przestają się kleić.
Nie dostrzegasz tej hipokryzji?