Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mickey_donovan: Pretensje do ludzi, co "lubią sobie czasem rybkie zjeść, mniam". PZW to maszynka do marnowania kasy , ale podstawowym źródłem bezrybia jest wędkarz zjeb, co jak po 5 wyjściach wreszcie coś złapie, to zabierze, choć doskonale wie, że sytuacja jest zła, który potem w PZW popiera geniuszy likwidujących łowiska no-kill.
  • Odpowiedz
@Pantokrator: Problemem to jest kłusownictwo i PZW które kradnie.
Sytuacja jest właśnie zła przez te dwa powody a nie przez ludzi bo sobie wezmą rybę raz na ileś wypadów.
  • Odpowiedz
@kkk240: Nie udawaj, że te żarłoki nie są sporą częścią problemu. Gdyby tej ryby nie brali, to by ją łowili dużo częściej. Nawet w Polsce no-kill obfituje w rybę.
Kłusolstwo i PZW to część tego samego problemu - że polski wędkarz to w większości jest pieprzone zwierzę, które nie ogarnia, że jak każdy sobie "zje rybkie", to rybkie zabraknie, a ciągłe uzupełnianie zerowanego rybostanu zarybianiem to już w ogóle jakaś tragikomedia.
  • Odpowiedz