Wpis z mikrobloga

@kaaban: Najwyraźniej sam nie wiesz czym w cywilizowanych krajach jest kredyt ze stałym oprocentowaniem, skoro porównujesz go z tą polską wydmuszką, aktualizującą sobie stopy co jakiś czas, albo przechodzącą na zmienną stopę.

Nie wspominając już o tym że w USA zabezpieczeniem kredytu jest sama nieruchomość, więc nie ma patologii że ktoś musi sprzedać dom i nadal go nie stać na spłatę kredytu który na niego zaciągnął.
  • Odpowiedz
@Mescuda: Mirku, to nie jest kwestia tego, że teraz jesteś wstanie płacić 1500-2000 zł raty. Bank wie, że nie dasz rady spłacać gdy ta rata znacznie mocniej urośnie lub gdy w przypadku spadku wartości nieruchomości nie dasz rady wpłacić z b---y kilkunastu-kilkudziesieciu tysi. Taki mamy p------y system bankowy¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
No i?

@kaaban: Wracając do początku dyskusji. Zarzuciłeś mi szerzenie nieprawdy. Twierdzisz że banki w Polsce dają kredyty ze stałą stopą procentową. Otóż nie dają, one dają kredyty z TYMCZASOWĄ stałą stopą procentową. Po 5 latach dostaniesz aneks z nowym oprocentowaniem na następne 5 lat, albo od razu na zmienne.

A że Polacy muszą mieć przede wszystkim tanio to nikt nie bierze stalej stopy bo he he po co

Nikt
  • Odpowiedz
@kaaban: ta, ja tak stałe stopy ogarniałem. W jednym banku powiedzieli, ze dotyczy jedynie mieszkań z drugiej ręki, w drugim nie mieli, w trzecim powiedzieli ze stałe stopy można uaktywnić aneksem do kredytu, ale dopiero po wypłacie ostatniej transzy (czyli de facto wybudowaniu budynku) i jedynie na 5 lat.
  • Odpowiedz
@Mescuda: Nie wiem na ile to jest prawda... Ja gdy brałem kredyt to bank uznał że mogę przeżyć za 600zł miesięcznie a całą resztę mógłbym im oddawać na ratę kredytu xD
  • Odpowiedz
@Mescuda: ja ze swojego doświadczenia mogę zasugerować skorzystanie z usług doradców/pośredników kredytowych. Są tacy którym trzeba płacić za usługę bezpośrednio, a są tacy którym bank wypłaca prowizje i ty płacisz tylko pośrednio w racie, ale podejrzewam że bez pośrednika ten kredyt wcale tańszy by nie był. No nawet jakby był tańszy o 2-3 tys zł to przy obecnych kwotach kredytu to parę złoty miesięcznie różnicy.
Załatwiają dużo szybciej niż sam
  • Odpowiedz