Wpis z mikrobloga

Mam dylemat, chyba jeden z większych w swoim życiu. Mój dentysta polecił mi abym skontaktował się z ortodontą bo próchnica, która mi sie tworzy jest mocno powiązana z moją wadą. W dodatku moje przednie zęby są sporo starte już.

Więc tak zrobiłem, namierzyłem naprawdę dobrego ortodontę (przekopałem sporo internetu). Po kilku wizytach jestem w stanie stwierdzić, że trafiłem do kogoś kto profesjonalnie podszedł do tematu i widać doświadczenie.

W sumie byłem juz przekonany, jeszcze przed wizytami, aby zrobić porządek z zębami. Dostałem ostatnio plan leczenia (moja wada nadaje się tylko na aparat stały) i wyszły 2 rzeczy, których się nie spodziewałem.

1) Wyrwanie zębów aby zrobić miejsce. Trochę mnie to zaskoczyło, jadnek zgadzam się z uzasadnieniem lekarza. Boli mnie jednak wyrywanie zdrowego zęba.

2) Cena. Byłem gotowy zapłacić cenę 'Premium' za całe leczenie, jadnakże kosztorys tego wszystkiego zwalił mnie z nóg. Ktoś może się wypowiedzieć czy takie ceny są normalne:

4tys za jeden łuk samoligaturujący, 450zł wizyta kontrolna. retencja 600zł.

W koszt wchodzą jeszcze inne rzeczy ale wymieniłem tylko te główne. W sumie przy 2 latach leczenia (optymistycznie) wychodzi 20tys. Przy 3 latach ~24tys.

To jeszcze nie koniec przygody "witamy w swiecie gdzie naprawa zębów wynosi 5 średnich krajowych" bo muszę odbudować parę zębów, ale to już odrębny temat. tzw kolejne 5-7 tys w zależności co wybiorę.

Kurde rozpisałem sie trochę. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Co sądziecie ? Jestem gotowy zapłacić komuś za porządnie zrobioną robotę ale też nie lubie być za bardzo dymany na kasę.

#dentysta #ortodoncja #stomatologia #aparatnazeby
  • 56
  • Odpowiedz
@r3yder: wysłano mnie do specjalisty, z polecenia tam poszedłem. Zaproponowano mi to i było troszkę taniej niż planowaliśmy, dodatkowo miało wyglądać naturalnie. Trafiłem na osobę bardzo zaangażowana i lubiącą to robić. Nie pytałem o szczegóły bo się nie znalem. Zawierzyłem szczenę profesjonalistce. Było warto.
  • Odpowiedz
@Nordri: Mój synek nie ma jednej 3-ki. Nie było zalążka, dodatkowo zaczęły mu się rozchodzić. Wcześnie zauważyliśmy i ma taki uniwersalny aparat, nakłada na noc. Na początku czuł dyskomfort, nieraz nawet trochę krwi ale tak ma być. To wszystko oczywiście dogadane wcześniej ze stomatologiem. Teraz co wizyta to jest wychwalany że ząbki równe a brak 3-ki nie widoczny dla laika. Tylko zmuszać do mycia zębów bo te kaszojady nie wiedza
  • Odpowiedz
@dmasterpl: Dokładnie - to przymuszenie do higieny, masakra. Żadne argumenty (zdrowie, uroda) nie trafiają. No ale to domena młodości zdaje się - jeszcze ich nic nie boli, a konsekwencje to takie śmieszny wyraz w słowniku :) Chociaż i tak popiarduje ze strachu przed każdą wizytą u stomatologa/ortodonty (a to tylko przegląd). Myślałam, że może właśnie ten strach trochę zmotywuje do większego dbania o zęby, ale niestety. A i mi sił
  • Odpowiedz
450zł wizyta kontrolna


@r3yder: cooooooo? No to grubo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

tzw kolejne 5-7 tys w zależności co wybiorę.


A to jak masz mieć odbudowywane te zęby? Ogólnie ceny wydają się wysokie, niemniej jednak za pracę dobrego specjalisty się płaci. Możesz pójść po drugą opinię i drugi plan leczenia i sobie porównać.
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw: To już duże dzieci są. O ile wieczorem gonię myć zęby i idą, o tyle rano jest opór. Młoda jeszcze przepłucze, bo musi wyjąć aparat, ale młody kategorycznie odmawia mycia rano zębów.
Ale trzeba będzie nad tym popracować, dla ich dobra... a ile mnie to cholerstwo będzie kosztować stresu, to wiem tylko ja.
Okulary już noszą bez mrugnięcia okiem, ale młody musi zasłaniać oko na parę godzin dziennie. I
  • Odpowiedz
. a ile mnie to cholerstwo będzie kosztować stresu, to wiem tylko ja.


@Nordri: wiem, że to żadna pociecha, ale wielu rodziców to przechodzi. Chłopcy niestety są bardziej oporni. Jak normalne proszenie i tłumaczenie nie działa, to możesz mu jeszcze zrobić np. wyzwanie 30 dni, ma myć rano i wieczorem, a jak nie ominie żadnego dnia, to coś tam dostanie.
Czasami dzieci są po prostu wyjątkowo trudne w obejściu, mocno
  • Odpowiedz
@Syn_Aragorna: u osób dorosłych wada ma duże tendencje do nawrotów. Zatem jeśli nie chce się mieć znowu krzywych zębów, to trzeba nosić całe życie. Może to być cienki drucik podklejony do zębów od tyłu, natomiast jest na pewno mniej komfortowy.
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw: @Syn_Aragorna: Potwierdzam, trzeba nosić już zawsze. Ja nie nosiłam bo mi się dosyć szybko wykruszyła i zamiast wrócić do gabinetu po nowy łuczek, to olałam. (wiem, wstyd). No i 20 lat później zęby się na nowo nieco pokrzywiły i wrócił mi uprzednio naprawiony zgryz krzyżowy :/
No na pewno nie są tak krzywe jak na początku, ale to za sprawą usuniętych 4(!) zębów, żeby zrobić miejsce na
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw: właśnie się biłam z myślami czy wrócić do ortodonty. Nie ukrywam, że przerażają mnie koszta i to, że nie chciałabym znowu nosić aparatu stałego :(
  • Odpowiedz
@r3yder: co do ceny to różnie bywa w zależności od miasta i lekarza, ja płaciłem po 2500 zł za łuk samoligatury plus 350 wizytę i dalej już zdjęcie 850 z czyszczeniem i retencją. Ale aparat to fajna rzecz, jak widać efekty po jakimś czasie to czuć że warto było to zrobić
  • Odpowiedz
@r3yder: Warto, mialem jedynki nachodzace a siebie, caly dol zeby kazdy w inna strone i chyba 1-2 schowane do tylu w gornej szczece

To byla praktycznie pierwsza rzecz na ktora odkladalem pieniadze z mojej pierwszej roboty
  • Odpowiedz