[LepiejWcaleNizPozno]

Skoro to był last man standing, to czemu do turnieju zgłosiły się pary/małżeństwa, a po każdym trupie pula nagród była zwiększana (mogli przecież od razu podać pełną kwotę za 180 osób). To się kupy nie trzyma. Serial wygląda tak, jakby od odcinka z amerykańskim fury zmieniono reżysera i scenarzystę.
#squidgame

[Grzmihui]

@LepiejWcaleNizPozno nie było powiedziane, że jeden przeżywa. Wygrywali Ci, co przeżyli wszystkie gry. Kasa nie była od razu za wszystkich po to, by pokazać ludziom efekt ich działań. Po każdym trupie pula się powiększała co napędzało nienawiść i chęć zabicia innych i skrócenia sobie drogi

[LepiejWcaleNizPozno]

@Grzmihui: no fajnie, tylko czemu ostatnia gra polegała na wyeliminowaniu pozostałych przeciwników

[Grzmihui]

@LepiejWcaleNizPozno a skąd mieli to wiedzieć zawodnicy?

[LepiejWcaleNizPozno]

@Grzmihui: od początku szef powtarzał, że to "druga szansa", pozapraszał małżeństwa, i zataił fakt o battle royal pod koniec?

[jadalny_kasztan]

@LepiejWcaleNizPozno: no bo to była rozrywka dla bogatych zwyroli. Czaisz bazę jakby w finałowej grze było małżeństwo? To by się dopiero ucieszyli

[Szlakuu]

@LepiejWcaleNizPozno: Tytułowy squid game i ostatnia gra go gra drużynowa, opisana była w pierwszym odcinku. Z racji że zostało do ostatniej gry tylko dwóch uczestników to były dwie drużyny jednoosobowe, możliwe że jakby przeżyło do ostatniej gry np 10 osób były by dwie drużyny po 5 osób

[PaprykarzXL]

@Szlakuu: Jak ten policjant papiery przeglądał i natknął się na zwycięzców z poprzednich lat to zawsze wygrywała tylko jedna osoba

[LepiejWcaleNizPozno]

@Szlakuu: 456 zawodników i 3 gry w których musi odpaść połowa graczy, co daje maks wygraną dla 56 osób.
Ale tak jak @PaprykarzXL zauważył, co roku był tylko jeden wygrany, więc gry prawdopodobnie były skalowane pod last man standing.