Wpis z mikrobloga

Wizyta w księgarni Empik.
Pani: w czym możemy pomóc?
Ja: szukam książek na temat przepływów strategicznych w heartlandzie
P: proszę poczekać (lekka konsternacja)
Pani poszła do swojego komputera
P: Przykro mi książki o takim tytule u nas nie ma
Ja: Chodziło mi o grupę książek opisujących układ sił koncertu mocarstw w nowej architekturze bezpieczeństwa krajów piwotalnych
P: Proszę poczekać.
Pani woła za chwilę, żebym podszedl do komputerka. Strona Google maps odpalona #pdk
Grupa 3 Pan konsultantek się zebrała i kminia o co temu dziwnemu klientowi chodzi
P: jak to się piszę?
wiec mówię jak i dodaje info uzupelniajace, wie Pani to grupa książek na bazie mackinderowskiego przesilenia sił, trochę takich kategorii jak szlak jedwabny, cieśnina Malaka. Tak jak by Pani przemieszczała swoje mapy mentalne po drabinie eskalacyjnej 30 lat temu. Klasyka
Pani: cóż bym mogła Panu zaproponować takiego… hmm. Proszę zobaczyć to i podaje mi „Jarosław Kaczyński: Polska naszych marzeń”(nie mylić z klasyką „globalna szachownica” która w nawiasie lubię choć według mnie bardziej junior partner oryginału), czyli to nowoczesne odgrzanie „Myśli nowoczesnego Polaka” który pachnie jak nowy jedwabny szlak…
Facepalm
P.S. W Matrasie nie lepiej ze znajmością
#geopolityka #bartosiak #pasta #heheszki
  • 40
@Cierniostwor: Moja mama jest wiekowa, ale gdy byłem mały odbywał się pewien rytuał. Pasją mamy jest ogrodnictwo, w pewnym okresie była tak zaangażowana, że prowadziła korespondencję z naukowcami.
By podbić swoje ego i zaimponować plebsowi zawsze wchodząc do sklepu ogrodniczego zadawała pytania z górnej półki. Hermetycznym językiem, dostępnym zainteresowanym tematem. Panie w sklepie zwykle z przypadku. Odpowiedz na pytania mamy: mamy to co widać.
Ego mamy podpompowane, a baby w sklepie
@Papudrak przypomniałeś mi, że ja za czasów studenckich zatrudniłem się w sklepie ogrodniczym. Na dzień dobry moja wiedza o roślinach była zerowa, ale po pół roku pracy znałem kilkadziesiąt, jak nie kilkaset, roślin. Umiałem je rozpoznać, podać wymagania, dobrać nawóz itp. Do tego byłem tam jedynym chłopakiem na kilkanaście dziewczyn. Piękne czasy ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Wszystko_albo_nic: > Wizyta w perfumerii Douglas.
Pani: w czym możemy pomóc?
Ja: szukam zapachów z grupy fougere
P: proszę poczekać (lekka konsternacja)
Pani poszła do swojego komputera.
P: Przykro mi perfum tej marki u nas nie ma.
Ja: Chodziło mi grupę zapachów w ramach nurtu fougere
P: Proszę poczekać.
Pani woła za chwilę, żebym podszedl do komputerka. Strona Fragrantici odpalona #pdk
Grupa 3 Pan konsultantek się zebrała i kminia o co
@Papudrak: Mój ziomek mi opowiadał, że gdy wchodzi do apteki to wybiera sobie farmaceutkę i prosi ją o acetaminofen (inna nazwa paracetamolu). Oczywiście zdarza się, że spotyka się z brakiem zrozumienia. Lubi wtedy widzieć zakłopotanie na twarzy niektórych pań magister i pławi się w ich niewiedzy. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Cierniostwor: tak się składa że pracowałem w empiku i nie ma nic gorszego od klienta który nie wie co dokładnie chce ale umie to opisać. Przyjdzie ci i powie że szuka książki o tym jak Kaczor Donald razem z Donaldem Trumpem jadą do Afryki by rozwalić Chiny. Tak, bo przecież w naszym sklepie gdzie są miliony pozycji każdy sprzedawca zna wszystkie książki, na 30 godzinowym szkoleniu poświęcamy czas na streszczenie każdej