Wpis z mikrobloga

Co jak co, ale Alonso to jeden z najlepszych kierowców w historii, czasem mi go naprawdę szkoda że miał mniej szczęścia i jeździł gorszymi samochodami niż Lewis (Ferrari i McLaren). Tak to by miał nie 2 tytuły mistrza świata, a więcej. Gość po dwuletniej przerwie dalej jest w stanie ścigać się z najlepszymi nawet pomimo słabego bolidu. Ta obrona na Węgrzech była fantastyczna i gdyby nie zblokowane koło to być może teraz Max miałby większą przewagę punkową. Teraz również udowodnił że jest świetny, mając w nosie przewidywania Pirelli i jadąc na 1 pit stop na takim torze gdzie opony dostają w kość. Mam nadzieję że będziemy jeszcze przez kilka sezonów oglądać Nando w F1 i życzę gościowi żeby w końcu wygrał Indy 500 i sięgnął po potrójną koronę sportów motorowych bo w tych czasach takie osiągnięcie jest bardzo trudne #f1
matix329 - Co jak co, ale Alonso to jeden z najlepszych kierowców w historii, czasem ...

źródło: comment_1637511013nNnpwIiLIHiv8GPPsdsaVM.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@matix329: Tak po prawdzie, to Alonso zasłużył na tytuły w 2007, 2010 i 2012. Te 3 + 2, które już ma oddałyby sprawiedliwie sytuację. Warto dodać, że w 2010 i 12 nie miał najlepszego auta, wyciągał z niego ponad 100%, a przegrał nie przez siebie.
  • Odpowiedz
@matix329: nie jest tak szybki na jednym okrążeniu, ale race craft i czytanie wyścigu ma najlepsze w stawce, mnóstwo pecha w karierze, tylko dwa tytuły, szkoda strasznie :(
  • Odpowiedz
@matix329: Jestem fanem Fernando Alonso, przecież to on przerwał dominację Michaela Schumachera, od lat mu kibicuję. Na prawdę chciałem aby projekt McLaren-Honda wypalił i nawiązał do końca lat 80 i początku 90, szkoda, że tak nie wyszło. Chłopa miał pecha i tyle :/
  • Odpowiedz
  • 0
@Ziomal4321: Ja dopiero doceniłem Alonso jak po przejściu do McLarena gdy zbliżał się do zakończenia kariery. Naprawde mam wrażenie że w F1 częściej docenia się kierowców dopiero po jakimś czasie jak Nando, Vettel czy Massa
  • Odpowiedz
@matix329: Nando wszedł do F1 i walczył w Renault z dominującym od 5 lat Ferrari. Dostosował styl jazdy do bolidu (który swoją drogą był bardzo ciekawy) i wygrał z jednym z najlepszych kierowców wszechczasów. W tamtych czasach nie dało mu nie kibicować, bo nikt tak nie #!$%@?ł jak dublujący wszystkich po kilka razy Schumi :)

Nawet pamiętam, że bardziej kibicowałem ALO niż Kimiemu w tamtych czasach.

Vettel wszedł do RBR, który
  • Odpowiedz