Wpis z mikrobloga

@konto_testowe12: byłam z tym u kociego okulisty. Prawdopodobnie jak był mały przeszedł w hodowli (która okazała się fest #!$%@?, ale o tym nie wiedziałam, robiłam nawet wpis :/) koci katar i tak mu zostało, weterynarz mi potwierdziła, że go to nie boli i nie przeszkadza mu w codziennym życiu - taka budowa oka. Jak zaczynamy palić wtedy pojawia się zapalenie spojówek, ale leczymy kroplami.