Wpis z mikrobloga

Czy nie mieliście podobnych spostrzeżeń na bazie zwykłych, banalnych rozmów, jakie odbywają się codziennie na wykopie?

Te wszystkie solidne i czytelne argumenty o "naturze", "normalności" i "zdrowej tradycji".

I moje ulubione, stosowane w momencie, gdy dyskutant wie już doskonale, że jego wywody nie mają nic wspólnego z nauką: "ci skorumpowani naukowcy" :-)
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Statystycznie więcej mężczyzn choruje na AIDS

( W porównaniu z jaką grupą ?) Tak wtedy będzie bezpieczniej, ale mężczyźni stanowią blisko 50% społeczęństwa, więc byłaby to ogromna strata.W przypadku mężczyzn homoseksualistów nie, bo stanowią niewielki procent społeczęństwa, a nieproporcjonalnie dużo jest nosicielami.

sporą ilość dobrej, czystej krwi

To
  • Odpowiedz
@maciek_gi: Chciałam się donieść punkt po punkcie, ale i tak zaraz wychodzę: mówienie nieprawdy przez ankietowanych to akurat koronny argument za tym, żeby położyć większy nacisk na badania medyczne.

I dalej: ok 10% prostytutek pracujących w największych amerykańskich miasta jest seropozytywna. Skąd więc założenie, że mężczyzna uprawiający s--s z prostytutką ma mniejsze szanse na zarażenie się, niż gej uprawiający go z innym gejem?
  • Odpowiedz
A podsumowując, to uważam że takie procedury powinny być opracowywane wyłącznie przez lekarzy, statystyków, epidemiologów itp. A wszelkim specjalistom od dyskryminacji, filozofom i całej reszcie tałatajstwa niepowiązanej ściśle z medycyną wara od tego. Wolę być w taki czy inny sposób dyskryminowany niż żeby ktoś przeszkadzał lekarzom choćby podczas mojej operacji serca.
  • Odpowiedz
@maciek_gi: Chciałam się donieść punkt po punkcie, ale i tak zaraz wychodzę: mówienie nieprawdy przez ankietowanych to akurat koronny argument za tym, żeby położyć większy nacisk na badania medyczne.

I co? Lekarze będą badać gejom odbyty żeby sprawdzić czy uprawiali s--s analny? IMO bzdura. Zresztą:

1. Badania medyczne i tak są więc to żaden argument. Chcesz likwidować bezpiecznik, a ja chcę go
  • Odpowiedz