Wpis z mikrobloga

Zanim przyszło ich tyłu na granice, to w mediach mówili "oni są z biednych krajów, nie mają internetu, wykształcenia, nie wiedzą w co się pakują". Jak teraz widać to prawie każdy z nich ma internet, głupi nie byli skoro dorobili się telefonów droższych niż wielu z nas + kasy na podróż w swoim biednym kraju. Do tego każdy ma kurtke zimową, namiot itd. Wiedzą o mrozach, zimie, warunkach w jakich będą koczować, a mimo wszystko niektórzy nawet wyruszają z dziećmi. W krajach w których nie ma wojny i stać ich na taką podróż/markowe ciuchy/telefony spokojnie by se zimę przeczekali, ale nie trzeba teraz. Potem lewaki w mediach chlip chlip, jaka to Polska okrutna, że zamarzają uchodźcy.
#bialorus
  • 4
@PoteznyTomaszek: Typowy błąd poznawczy jednolitości grupy obcej.

Uwaga, trudny koncept: od sierpnia byli różni ludzie, z różnych krajów, z różnym wykształceniem, wiedzą i przygotowaniem. Jedni nie mieli pojęcia, w co się pakują (zresztą do września włącznie przechodzili prawie wszyscy bez problemu), inni mieli (z czasem coraz więcej ma). Jedni nie mieli żadnego sprzętu, inni mieli ale zostali okradzeni, jeszcze inni mają do tej pory.