Wpis z mikrobloga

@pomidorowymichal1: spokojnie, mało kto od początku się dobrze czuje :) rób sobie codziennie coraz to dłuższe sesje, ale o dosłownie parę minut, i zacznij też od niedługiego czasu; tak, żebyś nie zdążył się jeszcze "pochorować". Ja pierwszego dnia spędziłem w VR (z free movement, bo tak ogólnie to nie mam problemu) niecałe 10 minut, kolejnego może ze 12, potem 15... jak czułem że za dużo za szybko to się wycofywaniem.
  • Odpowiedz
@pomidorowymichal1: Ja tylko pierwszego dnia miałem w HL: Alyx, a tak to w żadnej innej grze nie miałem, choć muszę powiedzieć, że strasznie się przy tym pocę z jakiegoś powody i trochę mną buja. Nie polecam też robić takiego myku, że idziesz postacią w grze do przodu, a w realności do tyłu, bo wtedy jak jesteś wrażliwy to kibel gwarantowany. Ogólnie z tego co mi wiadomo, to jedni się przyzwyczajają
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pomidorowymichal1: ja mam vr od niedawna i na poczatku sesje po 20-30 minut, a dzisiaj w blade and sorcery zrobilem godzine, mimo ze przy skakaniu w grze mnie lekko bierze
@michaloxs: koniecznie musze sprobowac tego chodzenia w przod w vr a do tylu w prawdziwosci xD
  • Odpowiedz