Aktywne Wpisy
Jak wyjść z biedy?
Pytam poważnie.
Nie mam wykształcenia ani doświadczenia zawodowego
Chce coś zmienić na lepsze w nowym roku.
Jaki mam możliwości? Pytam bo sam żadnych nie widzę...
Mam wrażenie że każdy zarabia 10k jak nie więcej i ma możliwość korzystać z życia.
Pytam poważnie.
Nie mam wykształcenia ani doświadczenia zawodowego
Chce coś zmienić na lepsze w nowym roku.
Jaki mam możliwości? Pytam bo sam żadnych nie widzę...
Mam wrażenie że każdy zarabia 10k jak nie więcej i ma możliwość korzystać z życia.

Karacol +795
Kiedyś byłem na dniu próbnym w Januszeksie, typ co się mną zajmował ciągle wołał na mnie młody a przedstawiłem mu się już dwa razy, zaczęło mnie to irytować więc postanowiłem na niego mówić stary.
On się oburzył i mówi, że nie mam dla niego szacunku, ja mu powodzialem, że mam taki sam jak on do mnie, coś zaczął mi gadać, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć, to mu odpowiedziałem by się starał
On się oburzył i mówi, że nie mam dla niego szacunku, ja mu powodzialem, że mam taki sam jak on do mnie, coś zaczął mi gadać, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć, to mu odpowiedziałem by się starał





1. FIA pomogła Mercedesowi uruchamiając w IDEALNYM momencie Safety Cara i VSC
Okej, więc zacznijmy od początku. W tym spisku wtajemniczeni byli również Tsunoda i Stroll, ponieważ w pierwszym przypadku SC mieliśmy ze względu na leżący spory fragment skrzydła, oraz wiele odłamków. Takich jak na przykład tutaj - onboard Ricciardo, okrążenie 5, albo tutaj - rzut kamery na Gasly'ego na okrążeniu 6 Opieszałość FIA w decyzji o Safety Carze to problem Masiego, zespoły były świadome tych odłamków i ostrzegały kierowców (możliwe że nawet któryś kierowca zwrócił na to uwagę - nie chciało mi się odwijać nagrań na F1TV). Czy wcześniejsze wypuszczenie SC coś by zmieniło? Nic, Mercedes dalej zamieniłby kierowców od razu po SC, a przewaga Verstappena (potężne 5 sekund) dalej by wyparowało. Winny zatem (znowu) jest Tsunoda.
VSC w późniejszej fazie to też jego wina, bo odłamki poleciały z lewej strony samochodu Strolla - dokładnie z tej, w którą 25 okrążeń wcześniej uderzył Tsunoda. Możliwe że podłożył tam mikro ładunki wybuchowe, które potem w odpowiednim momencie zdalnie uruchomił Toto Wolff klasycznym uderzeniem pięścią w nadajnik.
A tak na poważnie - odłamki są dość spore, i lądują tuż obok linii wyścigowej (poza torem), więc decyzja o VSC też była prawidłowa.
.
2. Hamilton miał aż 37 km/h przewagi na speedtrapie nad Bottasem, więc pewnie samochód znowu jest nielegalny
No niezupełnie - w sprincie faktycznie różnica była spora, tutaj oficjalny dokument ze sprintu, ale wynika to z dwóch prostych faktów: po pierwsze, Bottas cały czas jechał pierwszy, i w żadnym momencie nie dysponował DRSem - podobnie jak Sainz, i razem szorowali dno zestawienia. Hamilton z kolei zdołał parokrotnie złapać się w pociąg DRS, więc łapał slipstream i DRS od gościa, który sam łapał slipstream i miał DRS. Dodatkowo, Hamilton wyprzedzając w takiej konfiguracji zbliżał się maksymalnie do tyłu samochodu przed nim, co jeszcze bardziej zmniejszało mu docisk - i w konfiguracji podwójnego slipstreamu łatwiej było wykręcić taki wynik.
W samym wyścigu różnica na speed trapie wynosi już zaledwie 12 km/h, a na linii start/meta zaledwie 2 km/h. I zupełnie przypadkiem Max jest na tej kresce najwolniejszy, dysponując DRSem zaledwie parokrotnie, i chyba nawet tylko od dublowanych kierowców. Starczy powiedzieć, że Perez też był prawie 10km/h szybszy od Maxa. I nie jest to żaden przypadek.
Jasne, świeży silnik Mercedesa na pewno ma w tym swój udział, ale nie aż tak kolosalny - i na pewno nie dał mu dodatkowych 37 km/h przewagi na prostej.
.
3. Hamilton to oszust, a F1 się tylko i wyłącznie do niego masturbuje
Do tego to nawet nie wiem jak się odnieść - jak Max demoluje Hamiltona to jest wszystko gites, Max jest najlepszy, najsilniejszy, wszystkich rozwali. A jak dzieje się dokładnie to samo w drugą stronę, to hurr durr VER to od tyłu REV, a HAM to od tyłu jest j----y XDDDDD
.
4. Wszyscy przepuszczali Hamiltona, miernoty bez ambicji, tylko Max coś powalczył
Olaboga, a co tutaj za fikołek się wydarzył? C--j tam że Hamilton jest dużo szybszy i wyprzedza normalnie na torze (nikt na żaden trawnik nie zjechał), wszyscy tylko rozłożyli czerwony dywan, wypięli dupsko i czekali aż ten przeklęty czokolatino ich spenetruje. Nawet Perez i Gasly okazali się miernotami bez ambicji, nie zależało im na walce z l00isem.
Niestety, czasem tak bywa, że kierowcy są świadomi (lub uświadamiani) przez zespół, że nie walczą z danym kierowcą - więc gdy ten ich wyprzedza, nie robią cosplayu z obrazu "Rejtan - Upadek Polski" w obronie swojej pozycji - bo muszą dbać o opony, muszą upewnić się że za owym "szybszym" wyprzedzającym nikt się nie prześlizgnie (a że to jest możliwe, pokazał Alonso podążając za Vettelem podczas wyprzedzania Tsunody).
C--j tam, że jak Max miał wymieniany silnik i jechał z końca stawki w Rosji, to też się przebijał. Tam akurat był kunszt Maxa, a teraz rozkładanie nóg przed oponeo, i mijanie rywali przy DRSie (POWTARZAM - MIJANIE, TO NIE BYŁO WYPRZEDZANIE).
Przywołując to porównanie jednak pomijam jeszcze jeden ważny czynnik - Rosja w mojej ocenie mniej sprzyjała odrabianiu strat niż Brazylia, mimo pozornych "dwóch miejsc" do wyprzedzania. Dlatego Max wbił się na P6 (i tam utknął przez graining), a Hamilton na P5 w dużo krótszym czasie w sprincie, oraz z P10 na P2 w podobnie krótkim czasie. Mercedes dobrze to wiedział - to chyba ostatni taki tor w tegorocznym kalendarzu, dlatego akcja "Silnik" została wykonana właśnie tutaj.
.
5. 50k kary za dotknięcie bolidu, 5k za odpięcie pasów. I w sumie to do pasów też, chociaż to na 99% był żarcik
Ja powiem tylko tak - 50k za naruszenie regulaminu technicznego, 5k za naruszenie regulaminu sportowego. Tak tylko tytułem "doprecyzowania".
I ja generalnie jestem za ukaraniem Hamiltona finansowo - w 2017 zaostrzono przepisy odnośnie pasów, właśnie po tym jak Hamilton je rozpinał i sobie machał do kibiców. W związku z tym kary finansowe powinny się sypać, i ja myślę że te 20k powinno być przyznane od razu, a nie w zawieszeniu. Gdyby nie jeden fakt...
W roku 2020, podczas GP Hiszpanii, Charles Leclerc przejechał dwa okrążenia wyścigu z odpiętymi pasami, i wiecie jaką karę dostał?
Żadną.
Dlatego myślę, że 5k jest tutaj do zaakceptowania, ale wolałbym aby sędziowie byli konsekwentni - i karali takie wystąpienia solidniej. Szczególnie mnie to dziwi dlatego, że Jean Todt (cesarz FIA) mocno ciśnie tematy bezpieczeństwa, a całej organizacji uchodzą takie detale. Może to dlatego, że wtedy było Ferrari (wiadomo, bliskie sercu), a teraz Mercedes (bliski portfelowi?).
.
6. Panie Mercedesie kochany, chce pan co weekend wymieniać silniczek? Proszę proszę, za pierwszy raz będzie 10 miejsc kary ale później już luzik tylko 5
Przepisy są takie same dla wszystkich, nikt nie broni wymieniać kolejnych silników innym zespołom. Ważne aby to robić w ramach przepisów - Hamilton wymieniał tylko ICE, dlatego miał zaledwie +5. I było to wiadome przed weekendem.
Wiem, to już czepianie się na siłę.
.
7. Mercedes oszukuje na silnikach i nic się nie dzieje, a Ferrari jak miało kreatywnych inżynierów to od razu byli d------i
Kurde Miłosz, ja to cię nawet lubię, ale Jedlin12 to cię teraz wyjasnił.
.
8. No i to ciągłe wypominanie Silverstone
Moglibyście już sobie to Silverstone darować, naprawdę.
Dla mnie Silverstone i wczorajszy manewr były całkiem podobne - z kilkoma drobnymi różnicami. Po pierwsze, prędkość pokonywania zakrętu. Po drugie, Max od razu odzyskiwał straconą pozycję, a nie atakował Hamiltona (Hamilton już był z przodu, na Silverstone maksymalnie był z nim zrównany - wtedy to Hamilton atakował Maxa), i po trzecie - nie doszło do kolizji. I (tak jak wtedy pisałem)[https://www.wykop.pl/wpis/59207679/] - RA ze wskazaniem 60% na Hamiltona, tak teraz bym wskazał RA z odrobinę większym wskazaniem na Maxa. Więc macie swój "rewanż", nawet jeżeli już Monzy tak nie traktujecie.
Klasyka w wykonaniu Maxa, albo odpuścisz albo obaj kończymy wyścig. Trochę na skraju bandyterki i twardego ścigania, sędziowie uznali że było to twarde ściganie - i mnie ten wyrok satysfakcjonuje. Tego samego zdania byli sami kierowcy - tak właśnie powinna wyglądać walka o mistrzostwo.
Ale czy gdyby Verstappen wykluczył w tym momencie Hamiltona z wyścigu, dostał 10 sekund kary, i wygrałby wyścig - czy wykopki podobnie by protestowały jak przy Silverstone? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
.
9. Brytyjska mafia wycisza gwizdy na Hamiltona, a na Maxa to puszczali z taśmy
To już dość srogie piguły, skoro nie wierzysz w fakt że ktoś może komuś kibicować XD
Na reddicie nawet powstał wątek, w którym jest ten temat omawiany - i oto najpopularniejszy komentarz z tego wątku, a to inny komentarz, trochę do niego zjechałem niżej.
I o ile flaga na okrążeniu zjazdowym to jeszcze okej, o tyle na podium to potwierdzam - moim zdaniem to było zbędne pajacowanie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
.
10. Bottas to piesek na smyczy
Jak to jest, że jak Bottas wykonuje zadania zespołowe na rzecz swojego lidera, to jest psem - a Perez po prostu zna swoje miejsce? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wczoraj Perez zjechał aby wykonać najszybsze okrążenie i zabrać Hamiltonowi punkt. Zrobił to, zgodnie z wytycznymi zespołu. I było to słuszne zachowanie ze strony Red Bulla. I zapewne to samo zarządziłby Mercedes w analogicznej sytuacji. Obie strony traktują swoich "piesków" tak samo, muszą z---------ć na swojego lidera - ale "chwilowy zakres obowiązków" po prostu może się różnić.
.
Jedna jeszcze rzecz ode mnie - uważam że rzucanie się o ostrzeżenie dla Maxa za slalom na prostej to też szalony pomysł. Przepis na to jest stary jak świat, i nawet Hamilton kiedyś dostał za to ostrzeżenie. Prawidłowa reakcja sędziów, znowu.
Zajebisty to był wyścig, widzimy się za tydzień.
#f1
źródło: comment_1636974097ZJ2rROsOP3u0u4AYsf5JdR.jpg
PobierzPiszesz o faktach i wnioskach a wczoraj dyskusje oparte były o emocje. Niestety mam wrażenie, że kibicowanie Verstapenowi to tylko alibi by j---ć Lewisa a nie powinno tak być. To, że jest dzbanem poza torem nie znaczy, że nie potrafi dać nam wszystkim kibicom doskonałych emocji na torze.
@fordern: Takie z d--y porównanie bo te pasy same mu się odpięły a nie zrobił to celowo, więc trochę nietrafione
Komentarz usunięty przez moderatora
@fordern: Plusik za merytoryczne wyjaśnienie fanbojów.
Co do punktu 9, bo widzę mój komentarz, chyba trochę nie zrozumiałeś, pisząc "Brytyjska mafia wycisza gwizdy na Hamiltona, a na Maxa to puszczali z taśmy"
- Ja akurat mam bekę z wymyślonej "brytyjskiej mafii" i wiem że czasem buczą na jednego i drugiego, z tym "realizatorem" to był
@JuzefCynamon: Czyli dokładnie tak jak Perez na Silverstone. W przyrodzie nic nie ginie. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@fordern: Dokładnie, czepiasz się na siłę bo nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi. A chodziło o patologię przepisów FIA i tego, że ma być eko i tanio, narzucone limity budżetowe i inne g---o a przepisy są
Cytat w jednym z postów "Max jedyny chłop co działał na granicy przepisów" zrobił mi dzień.
Już na starcie miałem ubaw myśląc sobie o tej fali postów z tygodnia gdzie niektórzy wieszczyli, że Bottas dostanie polecenie staranowania Maxa w imię WDC. Faktycznie, pierwsze okrążenie pokazało jakim kamikadze jest sympatyczny
Tylko że Verstappen nie wykluczył Hamiltona z wyścigu, a sytuacja z Silverstone nie zasługiwała na śmieszne 10 sekund