Wpis z mikrobloga

@ortofosforan: sztuczne pompowanie wynika ze specyfiki rynku który jest mały. Osoby z dużą ilością btc mogą w mniejszym lub większym stopniu kreować kurs, ale to się powoli zmienia. Cała idea bitcoina polega na tym że projekt będzie się rozwijał, zawsze trzeba ponieść jakieś ryzyko, nikt ci złota z nieba nie da.
@ortofosforan: Tylko, że Bitcoiny mają też wartość, której nie mają innego rodzaju środki płatności.

Złota nie prześlesz bardzo tanio i natychmiastowo na drugi koniec świata.

Karty kredytowe nie działają w państwach gdzie jest to zablokowane przez różne embarga.

Bitcoiny to umożliwiają. Wystarczy połączenie z Internetem i możesz przesłać Bitcoin o wartości 1 mln. USD za minimalną opłatą w ciągu 10 minut.
@zakowskijan72: no cóż, masz pełną rację z tym memem. W przypadku globalnego kryzysu (poważnego, a nie jakichś krachów na giełdzie) obrazy Picassa to będzie coś, czego ludzie najmniej będą potrzebować. Jest tylko pytanie: jaka część kolekcjonerów płacze o dolarze i braku parytetu złota? Swoją drogą właśnie stwierdziłem, że gdyby nie to, że żywność się psuje i ogólnie zajmuje dużo miejsca, to byłaby idealnym magazynem kapitału, bo cokolwiek by się nie działo
Lol jaki bul dupy w tym znalezisku :D Śmiechłem mocno z napinaczy którzy uważają wirtualną walutę która nie raz w historii straciła więcej niż dolar zimbabwe jako jedną i prawilną walutę lepszą od wszystkich walut.
@Korwinoid: Aha..Czyli jak ktoś kupi coś za 1btc ode mnie, i wyśle tego btc a na drugi dzień okaże się że znowu btc spadł o 40% w ciągu dnia to jestem w plecy kilka set zł ta? Bardzo fajna waluta do transakcji.

To zwykła bańka nic więcej.