Wpis z mikrobloga

@archlinuxuser: są warte, dopóki są ludzie, którzy w to wierzą. Jak już wspomniałem bitcoiny biorą się znikąd (chyba, że komputery wykonują ważne obliczenia, za które ktoś płaci - o tym też wspomniałem). Póki co nie widzę różnicy między dodrukowaniem 200 dolarów, a wykopaniem bitcoina (poza tą, że na wykopanie bitcoina pójdzie o wiele więcej energii elektrycznej).
@ortofosforan: Widać, kolego, że swoją wiedzę o bitcoinach czerpiesz ze śmieszkowych obrazków z internetu.

są warte, dopóki są ludzie, którzy w to wierzą


Tak jak złoto czy dzieła sztuki. Jeżeli ktoś wierzy, że "Czarny kwadrat na białym tle" Malewicza jest wart miliard dolanów, to za tyle go kupi. Dla kogo innego to będzie tylko coś, co wygląda jak zepsuta strona testowa z laserówki.