Wpis z mikrobloga

@Staryale: skoro występujemy w roli agresora, NATO nie ma obowiązku brak udziału w takiej awanturze. Zostajemy sami naprzeciw połączonych armii ZBiRu, dopiero co na ćwiczeniach Zapad trenowali takie działania.

Rzekłabym... granica na Wiśle. Potem się wtrącą Niemcy, jakaś generalna gubernia robiąca za strefę buforową między nimi a Rosją.
@Staryale: to art.5, atak na każdego członka NATO jest traktowany jak atak na wszystkich członków z osobna. Po to się zawiera pakty obronne, żeby się samemu nie mierzyć z przeciwnikami.

Nie zaatakują. Tak po prostu. Będą prowokować i posługiwać się żywymi tarczami z kobiet i dzieci.