#wynajem #nieruchomosci pytanie do mirków i mirabelek, którzy wynajmują swoje mieszkania. Czy wynajmujecie mieszkania zgodnie z prawem, zgłaszacie to do urzędu skarbowego, czy raczej na czarno? Czy jeśli na czarno, to czy nie obawiacie się sytuacji, ze nie będziecie mogli się pozbyć niechcianego lokatora z mieszkania? Stoję przed taka decyzja i zastanawiam się co robić. Legalny wynajem przemawia do mnie, ze w sytuacji, w której coś by się stało w mieszkaniu albo jeśli mogłaby sie od płacenia to mam wszystko na papierze i mogę w jakiś sposób pociągnąć do konsekwencji lokatora, ale z drugiej strony musiałabym odprowadzać od tego podatek dochodowy, a wewnętrzna cebula trochę mnie przed tym hamuje (po opłaceniu wszystkich rachunków, kredytów itp zostaje dokładnie tyle ile musiałabym zapłacić do US). Na czarno nadmiar kaski zostaje dla mnie, ale nigdy nie wiadomo na kogo trafie i czy mnie nie wystrychnie na dudka i bede musiała opłacać mieszkanie w którym mieszka jakiś typ i gowno bede mogła zrobić. Wiem, ze to są pewnie skrajne przypadki, na które się powołałam, ale chciałabym poznać wasze zdanie i doświadczenia.
@PaniBulwa: ja osobiście dla świętego spokoju placilabym ten podatek i robiła wszystko na legalu. Znam ludzi, którzy płacą, znam ludzi, którzy nie płacą... Przekalkuluj czy lubisz stres i przepychanki czy nie bardzo.
Czy wynajmujecie mieszkania zgodnie z prawem, zgłaszacie to do urzędu skarbowego, czy raczej na czarno?
@PaniBulwa: zglaszamy a problem kotry opisujesz nie jest ze soba polaczony w ogole, to czy zaplacisz podatek w us za wynajem nie ma nic do praw lokatorskich i mozliwosci pozbycia sie
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: No tak sobie wyliczyłam:ile chciałbym zawołać za wynajem i z tego opłacam czynsz, rachunki, kredyt i zostaje x kasy i ten x kasy to wychodzi prawie tyle ile bym musiala podatku zapłacić
@brakloginuf: No dobra ale chodzi mi np o sytuacje, ze wynajmuje na czarno, koleś nie płaci No i chciałabym się pozbyć takiego lokatora. Czy np kiedy probuje go eksmitować, to przecież wyjdzie prędzej czy później ze robię to na czarno i czy wtedy nie bede miała z tego powodu dodatkowych nieprzyjemności?
Czy np kiedy probuje go eksmitować, to przecież wyjdzie prędzej czy później ze robię to na czarno i czy wtedy nie bede miała z tego powodu nieprzyjemności?
@PaniBulwa: nie wiadomo czy wyjdzie bo urzad skarbowy raczej nie bedzie bral w tym udzialu, a jesli wyjdzie to na pewno bedzie trzeba zwrocic podatki, a czy nalicza kare to zalezy jak sie dogadasz xD
ogolnie to chyba najlepiej na ryczalcie te 8.5% zaplacic,
@brakloginuf: poszukałam po ile mniej więcej stoją mieszkania o podobnym metrażu i lokalizacji. Wiec ustaliłam sobie cenę, policzyłam z tego 17% podatku.
No tak sobie wyliczyłam:ile chciałbym zawołać za wynajem i z tego opłacam czynsz, rachunki, kredyt i zostaje x kasy i ten x kasy to wychodzi prawie tyle ile bym musiala podatku zapłacić
@PaniBulwa: Niech najmujący opłaca czynsz i rachunki bo to są jego koszty. Rozbijasz to na dwie kwoty i płacisz kasę tylko od odstępnego przy ryczałcie.
A na zasadach ogólnych to w ogóle płacisz tylko od dochodu i problemu nie
@brakloginuf: @Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: dzięki wielkie chłopaki, rozjaśniliście mi trochę sprawę, bo ja to jak dziecko we mgle i potrzebowałam takiego prostego wytłumaczenia na chłopaki rozum. Dziękuje ʕ•ᴥ•ʔ
Aktywne Wpisy
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
pytanie do mirków i mirabelek, którzy wynajmują swoje mieszkania.
Czy wynajmujecie mieszkania zgodnie z prawem, zgłaszacie to do urzędu skarbowego, czy raczej na czarno?
Czy jeśli na czarno, to czy nie obawiacie się sytuacji, ze nie będziecie mogli się pozbyć niechcianego lokatora z mieszkania?
Stoję przed taka decyzja i zastanawiam się co robić.
Legalny wynajem przemawia do mnie, ze w sytuacji, w której coś by się stało w mieszkaniu albo jeśli mogłaby sie od płacenia to mam wszystko na papierze i mogę w jakiś sposób pociągnąć do konsekwencji lokatora, ale z drugiej strony musiałabym odprowadzać od tego podatek dochodowy, a wewnętrzna cebula trochę mnie przed tym hamuje (po opłaceniu wszystkich rachunków, kredytów itp zostaje dokładnie tyle ile musiałabym zapłacić do US).
Na czarno nadmiar kaski zostaje dla mnie, ale nigdy nie wiadomo na kogo trafie i czy mnie nie wystrychnie na dudka i bede musiała opłacać mieszkanie w którym mieszka jakiś typ i gowno bede mogła zrobić.
Wiem, ze to są pewnie skrajne przypadki, na które się powołałam, ale chciałabym poznać wasze zdanie i doświadczenia.
@PaniBulwa: Oczywiście.
@PaniBulwa: To nie ma żadnego znaczenia.
@PaniBulwa: Co xD
@PaniBulwa: zglaszamy a problem kotry opisujesz nie jest ze soba polaczony w ogole, to czy zaplacisz podatek w us za wynajem nie ma nic do praw lokatorskich i mozliwosci pozbycia sie
@PaniBulwa: a jak to policzylas w takim razie
@PaniBulwa: nie wiadomo czy wyjdzie bo urzad skarbowy raczej nie bedzie bral w tym udzialu, a jesli wyjdzie to na pewno bedzie trzeba zwrocic podatki, a czy nalicza kare to zalezy jak sie dogadasz xD
ogolnie to chyba najlepiej na ryczalcie te 8.5% zaplacic,
Komentarz usunięty przez autora
@PaniBulwa: Niech najmujący opłaca czynsz i rachunki bo to są jego koszty. Rozbijasz to na dwie kwoty i płacisz kasę tylko od odstępnego przy ryczałcie.
A na zasadach ogólnych to w ogóle płacisz tylko od dochodu i problemu nie
https://www.doradzamy.to/artykuly/najem-prywatny-od-2022-r-tylko-na-ryczalcie
@PaniBulwa: Na zasadach ogólnych opodatkowany jest dochód a nie przychód.