Wpis z mikrobloga

Mam prawie 40 lat i dwoje dzieci. Kolejna ciąża byłaby ryzykowna choćby ze względu na wiek, ale póki nie było jak jest, może bym i zaryzykowała, wiedząc, że jakby coś poszło nie tak, byłaby opcja jakiegoś wyboru. A teraz będąc przy zdrowych zmysłach w życiu nie zdecyduje się na kolejną, mając na uwadze choćby dobro moich dzieci. Tak, bo rządzących i całą sektę w razie jakichkolwiek komplikacji interesowałby jedynie płód, a nie moje żyjące dzieci! O dzieci dba się jedynie na etapie embriologicznym.
Pozostaje jedynie sterylizacja - aha, w Polsce kobieta ma mniej praw niż samica, nie można legalnie ()

Gardzę tak bardzo tymi fanatykami, sekciarzami co nami rządzą.

#aborcja
  • 107
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jukees: przeszłam dwie bliźniacze, w pierwszej miałam terminacje jednego dziecka bo zagrażało drugiemu, mogli to oczywiście wcześniej naprawić i miała bym dwójkę dzieci ale woleli czekać i potem jak trafiłam do Gdańska było za późno, rok temu urodziłam drugie, w pełni zdrowe bliźniaki ale ile nerwów całą ciążę się najadłam to tylko ja wiem.
Teraz nie mogę już być w ciąży, mój organizm jest wyczerpany po dwóch mnogich, dwóch cedarkach,
  • Odpowiedz
@Glodny_Lew: mam już dwoje dzieci i jakoś żadnego po drodze nie wyskrobałam. Jednak nie chciałabym osierocić 10 i 9 latka, jakby lekarze czekali szacując czy i jak bardzo moje życie jest zagrożone w przypadku komplikacji.
  • Odpowiedz
mam już dwoje dzieci i jakoś żadnego po drodze nie wyskrobałam

ale gdyby było chore to już bys wyskrobała lewaczko

Jednak nie chciałabym osierocić 10 i 9 latka

w końcu i tak osierocisz więc to nie argument

lekarze
  • Odpowiedz