Wpis z mikrobloga

Lepiej wykonać dłuższą przerwę miedzy seriami taka 3-4 minuty i dzięki temu zrobić większą objętość czy taką krótsza przerwę 1-1,5 min ale parę powtórzeń mniej bo nie ma sily :( Co będzie lepsze gdy chodzi nam o rozbudowę mięśni? #mirkokoksy
  • 7
  • Odpowiedz
@Xreak: Tylko i wyłącznie długie (wystarczające, nie mówię że trzeba czekać 5 minut pomiędzy seriami wznosów w bok), nie ma nic co by przemawiało za krótkimi, kompletnie nic.
  • Odpowiedz
@Lewusx szanuje za spokoj- ja osobiście mam tak że w trakcie treningu nie potrafię usiedziec.. seria i mam ochotę już rzucać żelastwem dalej, co prawda często doprowadza mnie do odruchu wymiotnego z wykończenia.

@Xreak jak jest mocno rookie to przerwy mogą być krótsze IMO, ale jak już lecisz z ciężarami to po prostu zeygasz się a nie dasz rade zrobić trening
  • Odpowiedz
@Gopholl: @Lewusx: Własnie normalnie cwiczylem z takimi dluzszymi a teraz zrobilem sobie takie z 1-1,5 min przerwy i w sumie zrobilem moze z 20% mniejsza objetosc ale czuje takie zmeczenie miesni ze ledwo co moge rece podniesc, a z dluzszymi przerwami nie bylo czegos takiego
  • Odpowiedz
nie ma nic co by przemawiało za krótkimi, kompletnie nic.


@Lewusx: Poza tym, że trening trwa krócej to wydolność oddechowa, budowanie tolerancji na kwas mlekowy, adaptacja do szybszej regeneracji między seriami?

W sumie to pytam, bo mój ostatni blok treningowy opierał się o krótkie przerwy (np 2.5 minuty w siadach/martwych i 1.5 minuty dla ławki/ohp i akcesoryjnych), ale sam nie jestem pewny czy to miało większy sens poza tym, że miałem
  • Odpowiedz