Wpis z mikrobloga

Rokossowski to trochę postać tragiczna i wymazana z polskiej historiografii, w Polsce uważany za Rosjanina, w Rosji za Polaka. A był jednym z najwybitniejszych dowódców epoki II wojny światowej, ofiarą stalinowskich czystek, a Operacja Bagration, której autorem był głównie Rokossowski to był wojenny majstersztyk. Wiadomo - ma także wiele czarnych kart w swojej historii, ale mimo wszystko uważam, że jest to postać warta zapamiętania. Nie ma postaci krystlicznie czystych. Poza tym on
@Brazylia: pełna zgoda. Taka anegdotka mi się jeszcze przypomniała z książki "Rokossowski na ile Polak?": podczas walk o Stalingrad jakiś Polak miał walczyć po stronie sowieckiej, jako siłą do niej wcielony (na kresach było to częste). W pewnym momencie w pobliżu uderzył pocisk, a nieopodal znajdowało się stanowisko w którym przebywał generał armii czerwonej. Polak usłyszał swojskie "#!$%@? mać" z ust sowieckiego generała, po czym wymienił z nim parę słów. Oczywiście
Był Polakiem z Warszawy


@dziczyznaa: @Brazylia: Nie rozumiem stwierdzeń o jego Polskości. Siostra owszem była Polką, mieszkała w Warszawie. Konstanty był z mieszanego małżeństwa ale żył i mówił po rosyjsku, to była jego ojczyzna do której wrócił po odwołaniu z Polski. Z racji korzeni polskich został marszałkiem w dobie stalinizmu, nadzorował Wojsko Polskie, co za tym idzie wprowadzał stalinizację w resorcie obrony i był uwikłany w procesy stalinowskie czy Poznań