Wpis z mikrobloga

#logikarozowychpaskow #zwiazki różowa ciśnie mnie mocno od jakiegoś czasu o oświadczyny. Jaki sens jest wychodzić za mąż jak nie chce się posiadać dzieci oraz mamy się oddzielnie finansowo rozliczac po ślubie. Laską robi się mokro między nogami na samą myśl o kawałku blachy na ręce?
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Smokalaskanski: Odpowiadałem @Creamfields, na jego komentarz. Intercyza poślubna? Że niby co? Możesz notarialnie podzielić majątek i stworzyć też rozdzielność majątkową w dowolnym momencie.

Co do zasady majątek wniesiony do małżeństwa, stanowiący indywidualną własność jednego z małżonków, nabyty przed małżeństwem, ze środków indywidualnych stanowi odrębny majątek jednego z małżonków i nie jest na nim ustalana współwłasność.
  • Odpowiedz
@Smokalaskanski: Wiesz, niektórzy ludzie po prostu chcą tworzyć rodzinę ze swoimi partnerami, mieć to samo nazwisko. To kolejny etap z związku, pewna deklaracja, że obiecujecie sobie być ze sobą aż do śmierci. Ja wiem jak to często wychodzi w praktyce, ale jakby na to nie patrzeć to z małżeństwa ciężej jest się 'wypisać' niż ze zwykłego niezobowiązującego związku. A moim zdaniem, właśnie przez to zobowiązanie, człowiek bardziej się stara jak
  • Odpowiedz
@sepuqqu: W praktyce rozwody z wyłącznej winy zdarzają się bardzo rzadko. Alimenty w przypadku rozwodu bez winy/z winy obojgu na małżonka orzeka się tylko w dwóch przypadkach: 1. małżonek nie pracował w trakcie małżeństwa, 2. jest chory(np. jakiś nowotwór). W tym przypadku gdzie dziewczyna opa pracuje i jeszcze do tego więcej zarabia, to nawet nie ma co rozważać alimentów na małżonka. Zresztą już szybciej byłyby orzeczone na opa a nie
  • Odpowiedz