Wpis z mikrobloga

@SzariQ_: ja tam go nie bronię, bo jeżeli się randkuje to gra się według zasad tej gry (facet zawsze stawia, kobieta jest odbiorca i nie można jej odebrać wydanej na nią kasy), ale między innymi właśnie dlatego sobie odpuściłem randkowanie z kobietami z powodu olbrzymich kosztów.

Dajmy na to takiego totalnie przeciętnego faceta. Wygląd 5/10, zasoby 5/10, charakter 5/10. Policzcie sobie ile to kasy trzeba wydać. Załóżmy trzeba poznać 100 kobiet i z każdą średnio pójść na 3 randki, żeby poznać z 5 normalnych (z czego 4 dadzą kosza bo znajdą lepszy model). 100 * 3 = 300 randek. 300 bieda randek, każda po 30-50 (15-25 zł na osobę to nawet aż wstyd czas) to się robi 9000 - 15000 zł na przestrzeni kilku lat. A wyobraźcie sobie, że niektórzy mają gust i wolą wydać trochę więcej na randce żeby się lepiej bawić, do 100zł powiedzmy. 300 x 100 to 30.000 zł.

30 000 złotych - fajny motocykl, wkład własny, kurs pozwalający się dostać do lepszej pracy, przyzwoite 10 letnie auto (tak wiem, że tu niby każdy programista15k, ale dla większośći polaków auto za 30k to bogactwo). Łatwo to #!$%@?ć na randkach będąc po prostu... normalnym gościem, który musi ciągle
  • Odpowiedz
@SzariQ_: Z tego co widzę on postawił oniad a ona kino. Poza tym jest idiotą i hipokrytą skoro ovzekuje zwrot kasy za obiad który postawił a jednocześnie ma problem z oddaniem kasy za kino które postawiła ona. Typowy wykopek.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz