Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 412
straszna jest świadomość ze siedzę tu z ludzmi dla ktorych aneks kuchenny w salonie jest w pelni akceptowalny a nawet pożądany ( _)
  • 192
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 90
@Bajo-Jajo: Ja mam, chociaż planuje w niedalekiej przyszłości zabudować, bo będę potrzebował oddzielny pokój. Dużym plusem jest dla mnie to, że mogę gotować i mieć stały kontakt z rodziną lub gośćmi. Spędzam sporo czasu przy garach, bo to lubię. Jakbym miał siedzieć w kuchni sam to bym ocipiał. Mam teraz w cholere miejsca, mogę postawić długi stół i posadzić swobodnie ze 30 osób, jak zamknę kuchnie już nie będzie to możliwe.
  • Odpowiedz
@Bajo-Jajo: ja mam aneks kuchenny w jednym pomieszczeniu z armaturą łazienkową co moim zdaniem jest najrozsądniejszym rozwiązaniem np. ze względu na dodatkowe możliwości mycia naczyń, nie ograniczam się do zmywarki, jest wanna, pralka, muszla. Dzięki temu rozwiązaniu zyskałem 5m2 w moim 50m2 apartamencie które w pełni przeznaczyłem na stadninę dla koni.
  • Odpowiedz
@Bajo-Jajo: Przy obecnych cenach mieszkań oscylujących średnio w okolicach 7tyś za metr, te kilkanaście metrów przeznaczonych na pomieszczenie, w którym spędzisz góra 3 godziny na dobę to wyrzucenie pieniędzy. Podobnie jest z sypialnią. Więc jeśli nie jesteś obrzydliwie bogaty, nie masz pałacu gdzieś niedaleko Moskwy to zrozum, że na własne 40 metrów będziesz #!$%@?ł do emerytury. I będziesz wyliczał każdy centymetr z tej przestrzeni. Jeśli przeszkadza Ci woń schabowego z kapustą
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@spwasch: akurat średnio kredyt w Polsce spłacany jest w ciągu 12 lat, także mówię o ciułaniu do emerytury to trochę przesada.
  • Odpowiedz