[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Jak się pozbyć tego uczucia "hmmm, coś bym #!$%@?ł" na redukcji? To przechodzi po miesiącu, trzech, pół roku xD? Czy umysł grubasa zawsze będzie gruby? Wodą i herbatą tego nie zapcham i tak piję już tyle, że chodzę lać 20 razy dziennie.

#chudnijzwykopem #dieta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #616c3894820612000add0f35
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Leszcz_Bagienny
Przekaż darowiznę

[FilSardyn]

@AnonimoweMirkoWyznania: witamy w klubie mentalnych grubasów.

[xloginlogin123]

@AnonimoweMirkoWyznania: Pewnie miałeś nawyk "chrupania" czegoś do komputera/telewizora.
To jak z szlugiem, jak rzucałem to bardziej brakowało mi rytuału wychodzenia na balkon niż nikotyny.

[misiafaraona]

@AnonimoweMirkoWyznania: mam to samo, też czekam aż przejdzie

[nalej_mi_zupy]

@AnonimoweMirkoWyznania: Chrupki otrępowe + cola zero. Polecam.

[z.....3]

@AnonimoweMirkoWyznania: @misiafaraona: jedzcie rzeczy, ktore sa niskokaloryczne, ale maja duza objetosc - brokul, cukinia, salatki itd. Taka duza miska salatki z jakims bardzo lekkim sosem na bazie jogurtu zapcha kazdego, a kalorii jest niewiele. Tak samo do chrupania jakies marchewki itd. Alternatywa moze byc tez low carb czy keto z 2 duzymi posilkami dziennie, tluszcz trzyma duzo czasu. Ta ochota na zjedzenie czegos to jest tylko spadek insuliny.

@nalej_mi_zupy:

[nalej_mi_zupy]

@zaloz_konto23: Jestem po kilkunastu redukcjach w życiu i mi to pomaga. Widocznie u mnie to problem w glowie a nie w brzuchu.

[AnonimoweMirkoWyznania]

ŻółtyPotwór: @xloginlogin123: nawet nie, tylko wcześniej zawsze jadem z ksiazka/filmem/telefonem, teraz odkładam wszystko na czas posiłków.
@misiafaraona: to chyba sobie poczekamy xD.
@nalej_mi_zupy: cola zero z kofeiną fajna przed południem, na wieczór przeszkadza w zaśnięciu. Kupię sobie otręby na spróbę.
@xloginlogin123: produkty o niskiej gęstości energetycznej - spoko, ale samym tym się człowiek na dużej nie naje, bo to głównie woda. Warzyw jem sporo, kilogram to dziennie

[mateos11]

na low carb się spasłem jak świnia.

@AnonimoweMirkoWyznania: xDDDDD tak tak, tak bylo.jpg

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: >xDDDDD tak tak, tak bylo.jpg
@mateos11: niestety, lubię jedzenie. Na lowcarb zjem 3000 kcal przy zapotrzebowaniu 2700 kcal i już leci w górę. A to i tak mniejsze zło, bo wiem, że na high carb zamiast tych 3000 kcal bym wciągnął 4000 kcal bez mrugnięcia okiem.

Zaakceptował: Leszcz_Bagienny

[misiafaraona]

@zaloz_konto23: @AnonimoweMirkoWyznania: też jem warzywa, sałatki, zielska różne ale to nie to. Nie zatyka tej specyficznej "dziury"

[mateos11]

@AnonimoweMirkoWyznania: a co glownie jesz? :)

[AnonimoweMirkoWyznania]

PrzyjemnyOgrodnik: @mateos11: mam dość monotonną, ale smaczną dla mnie dietę: jajka, mięso z kurczaka (piersi i uda bez kości), twaróg półtłusty w kostce, skyr, mleko 0,5% (do kawy), feta, łosoś wędzony, śledzie.
Codziennie staram się ok. 1 kg warzyw - sałata, pomidory, cebula, brokuły, bakłażany, cukinie i min. 30 g orzechów.
Raz na tydzień tzw. polski obiad + piwo.
Rozkład makro w ujęciu miesięcznym (wszystko z fitatu):
B: 30%, T: