Wpis z mikrobloga

Mili Państwo, dziś rano stał się cud.

Szereg osób, które zazwyczaj na naukowców reagują alergicznie, uwierzył bezkrytycznie w wyniki badania naukowego.
Stało się tak tylko dlatego, że - czytając prasowy opis tego badania - uznały, że potwierdza ono ich poglądy (choć realnie nie potwierdza).

W skrócie: Polsat przytoczył depeszę PAP, która mówiła o tym, że ukazało się badanie dotyczące wpływu Słońca i promieniowania kosmicznego na chmury oraz bilans energetyczny Ziemi.

Prawicowy komentariat był wniebowzięty - uznał, że właśnie dokonano przewrotu kopernikańskiego w myśleniu o klimacie.
Niestety, wbrew opinii twitterowych znawców od klimatu badanie, o którym donosi depesza PAP cytowana przez Polsat, w żadnym razie nie podważa teorii antropogenicznego globalnego ocieplenia. Mało tego - wpływ Słońca na klimat jest znany od dawna, obecnie nasza najbliższa gwiazda, ograniczając podaż energii dla Ziemi, powinna raczej redukować średnią temperaturę planety. Jest jednak odwrotnie, średnia globalna temperatura rośnie.

Co więcej, badanie przygotowali naukowcy, którzy kilka lat temu próbowali zrzucić winę za ocieplenie na Słońce i chmury (Shaviv, Svensmark), ale ich tezy nie znalazły potwierdzenia w faktach. Widzę, że teraz ograniczyli ambicje.
Niemniej, to niesamowite, że czytelnicy, którzy zazwyczaj perorują o spiskach naukowców teraz w 100% zaakceptowali te doniesienia.

Warto zaznaczyć, że zaakceptowali nie realny przekaz badania, tylko to, co sobie sami wymyślili na temat tego materiału - bo jestem w stanie się założyć, że żadna z osób, które mam na myśli nie dotarła do oryginalnego dokumentu.

Więc pamiętajcie, mili Państwo: naukowcy są ok, gdy mówią rzeczy zgodne z naszym światopoglądem (choć w tym wypadku, to po prostu naszym prawicowym orłom się tak wydaje).

W innych wypadkach są to chciwe na granty lewackie kłamczuchy.
#klimat #wykop #energetyka #neuropa #4konserwy
Pobierz JakubWiech - Mili Państwo, dziś rano stał się cud.

Szereg osób, które zazwyczaj na...
źródło: comment_16344786343rilXZRnjU0zwMcTdFh6GZ.jpg
  • 16
@JakubWiech: Czyli w skrócie denialistów przerosła możliwość równania z więcej, niż jedną zmienną. Ciekawe, że bardzo podobna argumentacja pojawia się też przy tematach antyszczepionkowych, gdzie też różne współistniejące procesy przedstawia się w antynaukowej propagandzie, jako wykluczające się i próbuje się w ten sposób dowodzić kłamstwa, czy hipokryzji naukowców.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@JakubWiech: https://open.spotify.com/episode/35ZbaBzBpgpTzUR6Anfrz6?si=I39pBh_ERgyrO9kLFIo6vw&utm_source=copy-link
Polecam.
Pan Robert Firmhofer opowiada tam między innymi o tym że generalnie wierzymy w badania naukowe (w Polsce nawet bardzo na tle Europy) ale wierzymy bardzo mocno szczególnie w te które potwierdzają to w co już wierzymy, natomiast jak nauka zaprzecza naszym przekonaniom, tym gorzej dla nauki.
@JakubWiech: No ok, tylko jak jego wykształcenie ma się do rozsądzania kto z tych naukowców ma rację? Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie, a on sam rabinem nie jest więc? Kumasz o co mi chodzi? Skoro jeden naukowiec ma takie zdanie, a drugi inne to czemu dziennikarz miałby mieć decydujący głos w rozstrzygnięciu, który ma rację? I nic mnie nie boli typie xD. Ja tylko śmieje się, że typ
No ok, tylko jak jego wykształcenie ma się do rozsądzania kto z tych naukowców ma rację? Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie, a on sam rabinem nie jest więc?


@LubieChleb: Po prostu to, że istnieje jakaś znacząca grupa klimatologów, którzy sprzeciwiają się antropogenicznemu pochodzeniu globalnego ocieplenia, to jest mit. No i oprócz pojedyńczych prac publikowane są też prace przeglądowe, więc możesz sobie przeczytać jak specjaliści z danej dziedziny robią
@JakubWiech: kiedyś miałem uczulenie na kurz, potwierdzone dokumentacją medyczną w formie papierowej, poprzedzoną badaniami - ewidentnie uczulenie na kurz i sierść. Po paru miesiącach #!$%@? przez te katary i duszności wziąłem garść kłaków z kłębami kurzu, zebrałem w jedno i wciągnąłem wszystko nosem. Od tamtego czasu nie mam dolegliwości na kurz i sierść zwierząt. Ot, takie wiejskie zabobony ;) Dobrego tygodnia!
@TenTypZez: Tylko to dalej nic nie znaczy, bo z uwagi, że pan dziennikarz sam naukowcem nie jest wciąż nie potrafi ocenić kto ma rację, bo patrzy przez pryzmat zgody z własną opinią, a nie potrafiąc przeanalizować dane.