Wpis z mikrobloga

Mirki co wczoraj mój #rozowepaski #!$%@?ł, to ja do dzisiaj rozchodzić nie mogę. Miałem wczoraj urodziny i z faktu, że wypadały w weekend, zaprosiliśmy trochę rodziny i znajomych. Jakby nie patrzeć, przez pandemię dawno nie było okazji by usiąść razem, pobawić się, pośmiać, posłuchać co u kogo nowego, kogo w krzyżu już boli, a przecież człowiek potrzebuje takich spotkań, każdy, więc i rozmowy się kleiły i czas sobie radośnie płynął. Nagle, gdzieś koło 22:30, 23, różowy wstał, wziął ze sobą schabowego na widelcu i poszedł bez słowa... Myślę sobie, pewnie poszła do kuchni do dziadka i wujka, byłem dość zaskoczony jak swojsko się poczuła i trochę dumny. No na ten moment w głowie już mi leciał Mendelson i wybierałem garnitur na ślub - pierścionej zaręczynowy miałem w kurtce w korytarzu, ale z głośników telewizora poleciało "proszę #!$%@?ć". Babcia we łzach patrzy na mnie. Ciotki poganiają rozbawionych wujków by faktycznie sobie już iść, znajomy zabrał ze sobą prezent, a reszta poszła bez słowa. Ja najpierw szok, co tu się odjaniepawla, proszę by nie odchodzili, wbijam do sypialni, a tam śpi nagi, #!$%@? różowy pasek ze schabowym na poduszce.
Instaluje Tindera, mam to w dupie.
#pdk ##!$%@? #zalesie
BitulinowyDzem - Mirki co wczoraj mój #rozowepaski #!$%@?ł, to ja do dzisiaj rozchodz...

źródło: comment_1634454030RhOSHYTqzBslbgsUjADG5R.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
@BitulinowyDzem: totalnie nie kumam, sypialnia jakby nie było to miejsce prywatne do którego nikogo się nie zaprasza. Narąbana osoba na urodzinach to chyba rzecz nieunikniona? xd Nikt nic nie odwalił, żadnej afery nic. Więc o co chodzi?

Aaa.. kumam połknęłam haczyk?
  • Odpowiedz
Miałem wczoraj urodziny i z faktu, że wypadały w weekend, zaprosiliśmy trochę rodziny i znajomych.


@BitulinowyDzem: już brzmi fejkowo bo kto zaprasza rodzine i znajomych jednocześnie

Dalej piszesz o pandemi o braku spotkań co sugeruje jakąś historię z przed roku czy wcześniej kiedy rzeczywiście buku lockdowny i ludzie się bali
  • Odpowiedz