Wpis z mikrobloga

#abcdetailingu Lekcja dwunasta: Niewidzialna wycieraczka

Po co nam niewidzialna wycieraczka? Przede wszystkim poprawia komfort i widoczność podczas jazdy. Tworzy warstwę hydrofobową na powierzchni szyby, woda zbija się w większe krople a pod wpływem ciągu powietrza jest usuwana z szyby bez użycia wycieraczek. Komu jest potrzebna? Jeżeli jeździmy z prędkością powyżej 50 km/h może okazać nam się przydatna. Czemu akurat 50 km/h? To granica aktywacji większości tego typu preparatów więc jeśli nie ruszamy się z terenu zabudowanego nie ma sensu nakładać NW i wydawać pieniędzy. W internecie można znaleźć opinie, że po nałożeniu NW normalne wycieraczki zaczynają skrzypieć. Osobiście korzystałem z 5 lub 6 tego typu preparatów i zdarzyło się to raz. Rozwiązaniem okazało się wymiana starych, zużytych piór wycieraczek na nowe.

Ok przejdźmy do samej aplikacji a właściwie do przygotowania szyby pod aplikację. Prep w sumie jest najważniejszym etapem pracy. Jego celem jest usunięcie wszystkich osadów mineralnych z powierzchni szyby. Jak to zrobić? Będzie nam potrzebny płyn do szyb, mikrofibry, produkt typu glass polish, alkohol IPA w butelce z atomizerem, nitrylowe rękawiczki opcjonalnie glinka, lubrykant do glinki (woda z szamponem), maszyna polerska (może być DA, nie tylko rotacja) i twardy pad polerski. Jak poznać czy mam zakamienioną szybę? Wystarczy obficie zlać ją wodą. Na powierzchni powinna tworzyć się tafla wody, jeśli woda spływa i tafla się gdzieniegdzie rozrywa oznacza to, że mamy zakamienioną szybę. Zaczynamy.
W pierwszej kolejności myjemy najdokładniej jak się da szybę za pomocą płynu i mikrofibry. Jeśli już to zrobiliśmy pojawia się wariant opcjonalny - glinkowanie szyby. Przy jakimś szczurze warto się o niego pokusić, przy bieżącej pielęgnacji to strata czasu. Jeśli podjęliśmy się tego zadania spryskujemy szybę lubrykantem i oczyszczamy za pomocą glinki. Po tym procesie warto usunąć resztki lubrykantu poprzez mycie szyby płynem. Teraz najważniejszy etap czyli polerowanie szyby. Do tego celu używamy produktów typu glass polish - lekki past ściernych do szkła. Usuną one jedynie osad wapienny z szyb, nie są to środki przeznaczone do "cięcia" rys na szybach. Możemy robić to ręcznie lub maszynowo. Do ręcznego polerowania możemy użyć padów polerskich ręcznych, filcowego pada polerskiego lub aplikatorów dołączonych do produktów. W przypadku pracy maszynowej potrzebujemy maszyny polerskiej, może to być rotacja ale dual action też się nada. Na talerz nakładamy twardy pad polerski (ja używam niebieskiej gąbki NAT). Niezależnie od wybranej metody nakładamy środek na aplikator i raz przy razie polerujemy szybę do czasu wypracowania środka. Gdy skończymy pracę na całej powierzchni pozostałości pasty wymywamy alkoholem IPA. Warto także szybę wypłukać woda pod ciśnieniem z bliskiej odległości - usuniemy drobinki pasty, które osadziły się w mikrorysach na szybie. Przy okazji możemy zobaczyć czy tafla ciągle się rozrywa. Jeśli tak należy powtórzyć etap polerowania. Jeśli tafla jest jednolita oznacza to, że pozbyliśmy się osadów mineralnych z szyby i możemy przejść do aplikacji niewidzialnej wycieraczki. Tu produkty różnią się od siebie metoda nakładania na tyle, że polecę kilka środków i na ich przykładach opiszę proces aplikacji.

Na filmie Shiny Garage Drop Off, która leży od 4-5 miesięcy na szybie.

#detailing #cardetailing #autodetailing #samochody #motoryzacja
vlodek2532 - #abcdetailingu Lekcja dwunasta: Niewidzialna wycieraczka

Po co nam ni...
  • 36
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kouros: @MikIgn: @Wejszlo: jest zabawy, dlatego ja co 2 lata (tyle wytrzymuje powłoka na szybach poza przednią) oddaje autko do fachowca. 250zl za spolerowanie szyb i nałożenie powłoki od gtechniq i efekt jest dużo lepszy niż to co widać na filmie. Nocą w deszczu przy 150km/h nie ma potrzeby używać wycieraczek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@vlodek2532: do listy polecanych dopisałbym gtechniq, to już naprawdę
@MikIgn: w sumie z tego wszystkiego przy kunie soft99 glass compound z można szybę ogarnąć bez maszyny polerskiej tylko za pomocą dołączonej gąbki czy nie wiem jak to nazwać. Ja u siebie robiłem na przedniej szybie tak i nakładalem glaco. Siedziało prawie rok i zaczęło puszczać w miejscu gdzie wycieraczki pracują.
@Zgubilem_Login zauważ, że na filmie nie pada deszcz już więc nie dochodzi już woda, która by poprawiła odprowadzanie. Przy większych ulewach drop off działa znacznie lepiej. Z gtechnik nie korzystałem. NW od GT to zestaw G1 + G2. Jest to bardziej powłoka ceramiczna niż typowa nw. Koszt jednorazowej aplikacji około 80 zł. Czyli tyle co glaco na 15-25 aplikacji.
@vlodek2532: G2 Residue Remover to po prostu 99% IPA ( ͡° ͜ʖ ͡°) Taki chłyt marketingowy z fajną nazwą

Fajną robotę dla niedowiarków zrobiłoby zdjęcie jak NW poprawia widoczność przy jesiennej szarówie. Wyjazd zza rozpędzonego tira i na jednej połówce szyby totalna tafla przez którą nic nie widać aż do momentu zebrania jej przez wycieraczkę, a na drugiej natychmiastowo zbita woda w krople

edit: mówię o czymś
klotz - @vlodek2532: G2 Residue Remover to po prostu 99% IPA ( ͡° ͜ʖ ͡°) Taki chłyt m...

źródło: comment_163447052956vh3OPTQFr1wCNArgkAlB.jpg

Pobierz
@vlodek2532: kiedyś użyłem K2 to zostawiło mi jakby tłusta warstwie na szybie której nie mogłem dotrzeć/pozbyć się :/
Żona kupiła kiedyś płyn do spryskiwaczy z niewidzialna wycieraczka od plakat, to tak samo. Tłuste plamy które strasznie się kazały podczas pracy wycieraczki. Nie dało się jechać bo jak za mgła. Tragedia
@regos: niewidzialna wycieraczka to powłoka, która ma zadanie związać z szybą. Wszelakie zabrudzenia to uniemożliwiają. Jest zrobiona tak, ze wiąże z szybą a z osadem już nie - rozpuszczalnik wyparowuje a pozostałości skrystalizowanej powłoki zostają "luźne" przez co powstają takie wygibasy.