Wpis z mikrobloga

Jak się znajduje znajomych, jak się znajduje dziewczynę?? od zawsze miałem ten problem, że z ludźmi na kierunku gada się spoko ale po zajęciach każdy wraca do siebie, do swoich spraw. Nikt nie chce nigdzie wychodzić, ja też nie chce naciskać i wychodzić na desperata... ja oczywiście wracam do pustej kawalerki spędzam piątek w czterech kątach :( Co jest ze mną nie tak albo jak dokładnie określić w czym jest problem? W innych dziedzinach życia na prawdę uważam, że idzie mi dość dobrze(Bardzo dobry kierunek, mój wymarzony-lek, Silka(181cm 80 kg i 6 pak), wspaniała rodzina(niczego mi nigdy nie brakowało i nie brakuje, jednak czasem myśle ze zawodzę rodzicow tym ze zawsze muszą sie tlumaczyc dalszej rodzinie czemu jestem nadal sam, oraz pewnie by chcieli zeby syn w koncu kogos znalazl, znam 3 języki w stopniu komunikatywnym, jednak to i tak nie istotne skoro czuje sie jak gowno, nie mogę wyjsc do ludzi bo nie mam z kim, ostatnio przez to czuje się na prawdę źle, nie mogę się skupić na niczym innym tylko na tym że mam 23 lata i jedne o czym marze to kilku znajomych i ewentualnie jakaś dziewczyna (tak tak prawictwo). Ten brak znajomych czy dziewczyny odbija sie na mnie tak intensywnie, ze ostatnio zaczynam miewać mysli mocno depresyjne, nawet samobojcze. (Gdzie ktoś kto mnie widzi 1 raz nigdy w życiu by pewnie nie pomyślał ze moge mieć jakiekolwiek problemy z sobą) Teraz planuje isc do psychiatry wyciągnąć jakieś leki zeby wyciszyć mózg i natłok myśli.... Its over???
#przegryw
  • 5