@pogop: no nie powinno. Proste wytłumaczenie. Fotoradar ma wymuszać zmniejszenie prędkości, a nie karać za wysoka prędkość. Co z tego że ktoś dostanie mandat jak przeleci np. Przez często uczęszczane przejście dla pieszych 100kmh a nie 50kmh tyle ile jest ograniczenie. A znak od razu powoduje wymuszenie jazdy przepisowej.
Fotoradar ma wymuszać zmniejszenie prędkości, a nie karać za wysoka prędkość.
@dzakub63: Losowo rozstawione fotoradary bez oznaczenia ich miejsca będą zniechęcać ludzi do przekraczania dozwolonej prędkości i to nie tylko w miejscach, w których one naprawdę są.
Losowo rozstawione fotoradary bez oznaczenia ich miejsca będą zniechęcać ludzi do przekraczania dozwolonej prędkości i to nie tylko w miejscach, w których one naprawdę są.
@horus666: tak właśnie robi się na zachodzie, w dodatku stawia się sporo mobilnych. Bardzo rzadko jest znak o fotoradarze a często jest znak ale radaru nie ma.
@pogop: Trudne pytanie. Z jednej strony: Dzban który zobaczy fotoradar więc będzie ostro hamował a drugi zapewne wjedzie mu w dupe. Z drugiej strony: Częste zmiany lokalizacji fotoradarów powinny przyczynić się do zmniejszenia liczby kierowców przekraczających prędkość z uwagi na to że nie będą wiedzieli gdzie można a gdzie nie można przekraczać prędkości.
Już chyba lepszym pomysłem są stałe fotoradary oznaczone i fotoradary mobilne nawet w asyście policjanta.
@pogop: Oczywiście że tak, kierowców trzeba karać karać i jeszcze raz karać. To może się coś w tym chlewie zmieni i nauczą się jeździć. Ja np nie zwracam uwagi na takie znaki bo zawsze jeżdżę przepisowo
teraz przecież są takie mobilne fotoradary z często zmieniającą się pozycją o nazwie drogówki z suszarą, i co?
@vargemp: niech sobie będą, po to są. Poniżej pytania zaznaczyłem, że miałby utrzymany zakaz stosowania fotoradarów przez straże miejskie, które dawniej czatowały na kierowców w wątpliwych etycznie miejscach i wykorzystywały kruczki lub wręcz błędy w oznakowaniu, żeby tylko łapać hajs.
@pogop: Nie ma sensu likwidować oznaczenia przy stałych fotoradarach- nieoznaczone będą służyły tylko i wyłącznie do koszenia "przyjezdnych", a nie wpłyną na bezpieczeństwo. Mieszkańcy i tak będą doskonale wiedzieć gdzie zwolnić, a gdzie przyspieszyć.
@pogop: jestem za. W tym momencie fotoradary wpływają na zmniejszenie prędkości tylko w zasięgu ich działania, a uważam że licznymi mandatami należałoby nauczyć kierowców jeździć przepisowo wszędzie
@pogop: tja pozwólmy im stawiać nieoznakowane radary gdzie popadnie, żeby nas #!$%@? na kasę ile wlezie, zwłaszcza na bezsensownych ograniczeniach do 50.
Albo tak jak na A1 w budowie, 30km ograniczenia do 70km/h i pomiar odcinkowy.
Ps. Cały czas działają mobilne i nieoznakowane fotoradary inspekcji transportu drogowego.
@DarkZizi: jestem bardzo ciekaw jakby tak dogłębnie przeanalizować Twoją jazdę np przez tydzień czy absolutnie nigdy nigdzie nie przekroczysz prędkości nawet o 1km/h :)
@Pietter: Niestety tak się nie da, na 50 jadę 50 żeby jeździć przepisowo co do kilometra to cały czas trzeba mieć tempomat włączony. Ale niech rekomendacją będzie to że wszyscy mnie najczęściej wyprzedzają, czasami nawet tiry :D raz na jakiś czas dostane długimi że mam wielkiemu drajwerowi z drogi #!$%@?ć bo on na 100 chce jechać 200
@DarkZizi: no i tu wchodzi do gry POTĘŻNY fotoradar ukryty w psim polu za śmietnikiem (jak jeszcze straż miejska miała uprawnienia to autentycznie widziałem taki numer na oczy) i łapie Cię 60 na 50tce. Kolejny drogowy wariat złapany. wielki sukces naszej władzy obwieszczony
@pogop: Celem fotoradarów i kontroli drogowej nie jest zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, a łatanie dziury w budżecie. Brakuje fotoradarów w mieście, a jest ich nadmiar na wylotówkach i na zadupiach. Znak powinien być
@DarkZizi: no faktycznie 10+ po 23ciej na 2 pasmówce w mieście to czysty kryminał :D prawie jak ludobójstwo. (a jeszcze niedawno było bezpiecznie :D nagle już nie jest)
Oczywiście bez likwidacji samych fotoradarów, przy zachowaniu zakazu stosowania przenośnych fotoradarów przez straż miejską.
#prawojazdy #kierowcy #ruchdrogowy #polska #pytanie #samochody #motoryzacja
Czy powinno zlikwidować się znaki informujące o fotoradarach?
@dzakub63: Losowo rozstawione fotoradary bez oznaczenia ich miejsca będą zniechęcać ludzi do przekraczania dozwolonej prędkości i to nie tylko w miejscach, w których one naprawdę są.
@horus666: tak właśnie robi się na zachodzie, w dodatku stawia się sporo mobilnych. Bardzo rzadko jest znak o fotoradarze a często jest znak ale radaru nie ma.
Z jednej strony: Dzban który zobaczy fotoradar więc będzie ostro hamował a drugi zapewne wjedzie mu w dupe.
Z drugiej strony: Częste zmiany lokalizacji fotoradarów powinny przyczynić się do zmniejszenia liczby kierowców przekraczających prędkość z uwagi na to że nie będą wiedzieli gdzie można a gdzie nie można przekraczać prędkości.
Już chyba lepszym pomysłem są stałe fotoradary oznaczone i fotoradary mobilne nawet w asyście policjanta.
@vargemp: niech sobie będą, po to są. Poniżej pytania zaznaczyłem, że miałby utrzymany zakaz stosowania fotoradarów przez straże miejskie, które dawniej czatowały na kierowców w wątpliwych etycznie miejscach i wykorzystywały kruczki lub wręcz błędy w oznakowaniu, żeby tylko łapać hajs.
Albo tak jak na A1 w budowie, 30km ograniczenia do 70km/h i pomiar odcinkowy.
Ps. Cały czas działają mobilne i nieoznakowane fotoradary inspekcji transportu drogowego.
@DarkZizi: XXXDDDD czyli mówisz, że w ogóle nie jeździsz?
@DarkZizi: no i tu wchodzi do gry POTĘŻNY fotoradar ukryty w psim polu za śmietnikiem (jak jeszcze straż miejska miała uprawnienia to autentycznie widziałem taki numer na oczy) i łapie Cię 60 na 50tce. Kolejny drogowy wariat złapany. wielki sukces naszej władzy obwieszczony