Wpis z mikrobloga

Dzisiaj jest mój ostatni dzień w pracy w której przepracowałem 7 lat, doszedłem najwyżej jak się dało, zarobiłem dla firmy dużo pieniędzy. Po położeniu wypowiedzenia byłem traktowany jak wróg, problem, odczuwałem żal, że odchodzę xD.
Od roku szukali osoby na moje miejsce, ale nie mogą znaleźć (pewnie za mało oferują) więc dzisiaj zostają z rozgrzebanymi tematami handlowo logistycznymi.
Otrzęsieniem był moment w którym zatrudnili pracowników którzy mieli przejąć część moich obowiązków za niewiele mniejsze pieniądze niż ja miałem (aby ich zachęcić). wtedy zobaczyłem jak bardzo moje doświadczenie i wiedza są niedoceniane przez pracodawcę. Pracownicy po 1-3 miesiąc odchodzili/byli wywalani i ostatecznie nie mają nikogo.
Czuję niesamowitą ulgę z tego powodu, że jutro już będę na urlopie do końca listopada! ()
#pracbaza #januszex #januszebiznesu
  • 108
@Froto: też mi to chodzi po głowie by rzucic papierami. Jak mówię że od 3 tygodni nie schodzę poniżej 14 godzin w pracy i nie jestem w stanie domykać tematów to "no u nas się tak pracuje". Zarabiam co najwyżej podobnie jak u konkurencji ale mam bezpłatne nadgodziny i słyszę takie januszerskie teksty... 9 miesięcy czekałem na zmianę angażu po tym jak zrobiłem uprawnienia. Jedyny plus to że stała praca a
@Froto: Graty xD super ze otworzyłeś oczy :D ja miałam podobnie, rzuciłam papierem i wypieranie ze to żart. Próbowali 3mce znaleźć człowieka orkiestrę jak ja. Nie udało się. Obowiazki moje przejęło 5 innych osób a po odejściu jeszcze dwie z nich pisały o co chodzi. Finalnie kazali pracować mi każdy dzień 3miesiecznego wypowiedzenia w mega toxic atmosferze.
mój ostatni dzień w pracy w której przepracowałem 7 lat, doszedłem najwyżej jak się dało, zarobiłem dla firmy dużo pieniędzy. Po położeniu wypowiedzenia byłem traktowany jak wróg, problem, odczuwałem żal, że odchodzę xD.


@Froto: no elo, u mnie to samo, tylko 4 lata.

Oczywiście próby oczerniania mnie za plecami chuu wie czemu xD
I jak tam wasi ex pracodawcy? Jest już postępowanie upadłościowe czy za chwilę się zacznie? Prezesi już strzelili magika?


@kaaban: u mnie wytrzymają bez problemu,ale już jest sraczka bo zostaje jeden wyjazdowy, a będzie roboty dla czterech (co prezes przede mną ukrywa do tej pory, a innym mówi że to niefajne z mojej strony, że uciekam jak tyle pracy będzie xD)
Po położeniu wypowiedzenia byłem traktowany jak wróg


@Froto: aż mnie sie przypomniała historia z dawnych czasów. Kończyła mi się umowa i postanowiłem jej nie przedłużać. Gdy powiadomiłem o tym pracodawcę to zaraz zaczeły się gadki o tym jak to jestem niezastąpiony, jak on sobie beze mnie nie poradzi. Emaile mi wysyłał z propozycjami podwyżki i peany na mój temat. Nie dałem się skusić i gdy poprosiłem o świadectwo pracy to dostałem
@atencjuszka: Mój po 7 latach dzisiaj pożegnał się ze mną tak, że wyszedł rano z firmy i nie wrócił, wyzerowałem zaszyfrowanego laptopa (jeszcze dostałem pytanie od wiceprezesa czy jestem niepoważny z tym co zrobiłem) 16:00 i poszedłem do domu.

@Felonious_Gru: Oczywiście się tego spodziewam, dużo ludzi przez 7 lat przeleciało przez firmę i nasłuchałem się tego i owego o tych co odeszli, teraz inni o mnie będą słuchali. Ja nasłuchałem