Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@Tony94: podstawowa zasada: jak w ogłoszeniu jest podkreślone, że to oryginał, to w 99% przypadkach to nie jest oryginał( ͡° ͜ʖ ͡°)
Najgorsze, że ludzie się na to gówno dalej dają nabrać
  • Odpowiedz
@eliksir_z_mango: Przecież wiem, ironizuję.
@dyniel: tutaj bym nie przesadzał, w gąszczu ogłoszeń często to się spotyka. Sam też tak zaznaczam jak odsprzedaję flakony.

Ciekawi mnie ile kosztuje w hurcie, o ile jest gdzieś hurt tego, taki perfum. Bo bym kupił dla porównania tak do 30zł, ale 100 zł to nie wydam za cholery na to!
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Rewelacyjnie: Większość kupujących jest wyjątkowo zadowolona z tego ogłoszeniodawcy


@Tony94: no i biznes się kręci, ludzie kupują podróby i jeszcze zadowoleni
  • Odpowiedz
@ryba18mk: kiedyś było głośno o oszuście, który wygrał sprawę na allegro odnośnie podróbek. Kupujący wiadomo, czuł się poszkodowany itp, ale wiecie jakim argumentem przekonał serwis, że jest bez winy? Ano takim, że przecież w opisie nie było napisane, że perfumy są markowe, tylko że zapach jest oryginalny i jedyny w swoim rodzaju xD, a to nie jest równoznaczne z perfumami oryginalnymi... zapach oryginalny =! perfumy oryginalne xD . Obłęd!
  • Odpowiedz
@Tony94: dla mnie jakiekolwiek tłumaczenie przy użyciu "pożyczonych" nazw i stylistyki flakonu jest jednym : kradzieżą. Ale nie mi to oceniać skoro serwisom typu allegro czy olx jest na rękę pozwalać na taki proceder... .
  • Odpowiedz