Wpis z mikrobloga

No nie mogę, znowu myślę o niej cały czas. Wcześniej tak miałem, ale relacje się ochłodziły i mi przeszło. Nawet dopatrzyłem się bycia wykorzystywanym i manipulowanym w tej relacji. Przestałem się łudzić i miałem spokój. Ale ostatnio tak fajnie się z nią gadało, byliśmy w knajpie, przysiadła się do mnie bliżej (aż się zdziwiłem). Niedługo będę szedł do szpitala na operację i w żartach zasugerowała że mnie odwiedzi, co prawda nie sama, ale sądzę że głupio jej było powiedzieć przy wszystkich że wpadłaby do mnie sama. W pracy (pracujemy razem) też inny stosunek do mnie, co prawda się nie widzimy często, ale rozmawiamy przez telefon i to słychać.

Może mi się wydaję, może znowu gra w jakąś gierkę ze mną, ale koniec końców cały czas o niej myślę. A co jeżeli wydarzenia które interpretowałem po swojemu w rzeczywistości miały inny wydźwięk. Może faktycznie coś zrobiłem za co się na mnie obraziła (tak mi raz dorzuciła do pieca, że masakra). Może jej zachowanie było reakcją na moje zachowanie. Jak teraz o tym myślę to można to pociągnąć w te stronę. Co prawda reakcja niewspółmierna, ale być może uzasadniona. Szlak mnie trafia, że jestem tak skrzywiony emocjonalnie.

Męczy mnie to, że nie umiem tej sytuacji rozwiązać definitywnie. Chciałbym jej powiedzieć albo jasno zakomunikować, że bardzo ją lubię, że rani mnie pewnymi swoimi docinkami, mimo że się odgryzam, że od kiedy ją poznałem to tak mi zawróciła w głowie że nie wiedziałem jak się przy niej zachowywać, że jak się uśmiecha to cały się rozpływam, że jestem o nią zazdrosny mimo że nie jesteśmy razem i tego nie pokazuję...

Ale nie wiem jak, no i oczywiście się boję. Boję się pokazać te uczucia bo prawie przez całe życie je tłumiłem. Pokazywanie się z tej strony z reguły źle się dla mnie kończyło. No i teraz ma to wpływ na moje zachowanie. Dopiero zacząłem psychoterapię, więc jeszcze długa droga zanim się ogarnę pod tym względem. A takie postawienie wszystkiego na jedną kartę byłoby najlepsze. Albo bym był najszczęśliwszą osobą na świecie, albo bym na jakiś czas popadł w depresję, która by minęła i finalnie miałbym spokój.

Pisanie o tym trochę pomaga, dlatego piszę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#feels #psychologia #dda #ddd
  • 3
@eldoradek: Doskonale Cię rozumiem, jednak jeśli nie porozmawiasz z nią szczerze to cały czas będziesz się tym zamęczał.
Pewnie inaczej by się sytuacja miała gdybyś nie miał z nią kontaktu, ale piszesz, że razem pracujecie, więc widzicie się pewnie codziennie.
Kiepska sytuacja ( ͡° ʖ̯ ͡°)