Wpis z mikrobloga

@BojWhucie: Ten to mnie fascynuje. Niby taki niezależny, utrzymuje się z własnych książek, może mówić co chce i rezygnować z mediów, które mu nie odpowiadają. A mimo wszystko tak często wybiera gadanie głupot, unoszenie się emocjami i wysuwanie wniosków z dupy na podstawie szczątkowych, bądź zmanipulowanych danych.

Nasuwają się przy tym jedno pytanie - agent, czy idiota?
@mnik1: Ja bym bardziej podejrzewał zwyczajnie rozbuchane ego. On jest święcie przekonany o wybitnej sprawności swojego umysłu, toteż i mniej skory do weryfikowania hipotez, bo zbyt kusząca dla niego jest perspektywa bycia pierwszym, który coś powie, albo tym, który powie coś kontrowersyjnego (i według niego będącego świętą, błyskotliwą prawdą).
@TenTypZez: Jak najbardziej. Ego wielkości Jowisza to jest dość typowa przypadłość w konserwatywno-prawicowych kręgach, tam każdy jest wielkim patriotą i myślicielem, przez co zresztą co pięć minut wybuchają tam kolejne spiny o to kto jest większym patriotą i myślicielem...

...a obok stoi Ziemkiewicz, którego ego nie jest wielkości Jowisza - tylko całej Drogi Mlecznej. Facet jest tak skrajnie zakochany w sobie, własnym głosie, poglądach i wizerunku, że wynikają z
„Moja córka jest atakowana i wyszydzana w najobrzydliwszy sposób” powiedział gość, który napisał książkę „Resortowe dzieci” xD


@BenizBurger: to chyba nie on, ale faktem jest że ją ostro promował
"resortowe dzieci, Michnik przeproś za brata" krótką macie prawiczki pamięć


@BojWhucie: Jak rozumiem takie działanie jest dla Ciebie zasadniczo obrzydliwe, ale skoro Ziemkiewicz to praktykuje, to robienie tego samego w stosunku do jego córki jest już godne i sprawiedliwe.

Ziemkiewicz to obrzydliwy typ, ale w tym wątku kilku innych obrzydliwych typów też się niestety znajdzie.

To nie uzdolniona córka jest wyszydzana, bo nie ma powodu aby po niej jechać, a raczej