Wpis z mikrobloga

Mirki, sprzedaję samochód i dostałem dziś telefon od organizacji podobnej jak aaaauto czy coś takiego, że zapraszają na sprawdzenie samochodu i wówczas przedstawią swoją ofertę. Czy jest w ogóle sens na takie coś się pisać? Nie będzie to w stylu, że proponujemy 50% wartości z ogłoszenia i jeśli nam nie sprzedasz, to za sprawdzenie należy się XX zł? Miał ktoś podobne telefony lub korzystał z takiej opcji?
#motoryzacja #samochody
  • 6