Wpis z mikrobloga

Wyścigi w deszczu nie są niczym nowym w F1, lecz wyścig w śniegu to już ekstremalna rzadko, niewystępująca prawie nigdy, no właśnie prawie. Do takiego zdarzenia doszło w 1973 na Silverstone, podczas BRDC International Trophy. Nie było to GP Wielkiej Brytanii, lecz osobny wyścig nie zaliczany do mistrzostw świata, w którym jednak wzięło udział sporo kierowców z F1 między innymi Jackie Stewart, Ronnie Petersen, Niki Lauda, Clay Regazzoni, Denny Hulme, Carlos Pace i kilku innych kierowców z tamtych lat.

W sezonie 1973 pomiędzy GP RPA a GP Hiszpanii było 8 tygodni przerwy, kierowcy aby nie tracić czasu dorabiali sobie na boku startując w innych seriach wyścigowych, oraz wyścigach niezaliczanych do mistrzostw świata organizowanych przez inne organizację. Jednym z nich było BRDC International Trophy, coroczny wyścig organizowany na Silverstone przez Brytyjski klub sportowy. W wyścigu brali udział kierowcy F1 w swoich samochodach, stawkę uzupełnili kierowcy z F2, oraz F5000.

Wyścig odbył się 8 kwietnia, mimo wiosny na Silvertone było bardzo zimno. Wyścig rozpoczął się na suchym torze, lecz po kilkunasty okrążeniach z ciemnych chmur niespodziewanie spadł śnieg, zamiast spodziewanego deszczu. Opady śniegu zaskoczyły lidera wyścigu Ronniego Petersona, który zaliczył obrót w wyniku którego stracił prowadzenie w wyścigu na rzecz Jackie Stewarta. Pomimo zamieszania niespodziewanym warunkami reszta wyścigu przebiegła wyjątkowo spokojnie, tylko dwóch kierowców rozbiło się w tych warunkach byli to Brett Lunger i David Oxton. Wyścig został wygrany przez Stewarta, który w tych warunkach wyrobił sobie bezpieczną przewagę nad rywalami.

Śnieg na torach F1 pojawił się jeszcze w 1975 podczas Race of Champion lecz tamte opady były śniegiem z deszczem, które jedynie opóźniły start do wyścigu, kierowcy przeczekali aż tor przeschnie.

#f1 #randomf1shit
tumialemdaclogin - Wyścigi w deszczu nie są niczym nowym w F1, lecz wyścig w śniegu t...

źródło: comment_1633457151ZmmzeR5MMdinnnnKooRWjf.jpg

Pobierz
  • 1