Wpis z mikrobloga

@Herato: Co rozumiemy przez to, że inflacja ma #!$%@?ć w kosmos?

Więc tak, najlepsza ochrona przed inflacją (ogólnie, niekoniecznie w tym momencie):
- Spółki surowcowe i surowce - jest to rozwiązanie obarczone dużym ryzykiem jak nie masz doświadczenia. Unikam prognoz, ale jednak rozważyłbym to, że możemy być blisko szczytu hossy koniunktury (inflacyjna faza hossy), co oznaczałoby słabsze zachowanie surowców.
- Obligacje indeksowane inflacją - jest to rozwiązane obarczone najmniejszym ryzykiem, ale
@Herato: ja w funtach trzymam pozycje, ale glownie zakupywalem prawie dwa lata temu. Teraz waluty wydaja sie mega drogie, ale ciezko okreslic jak drogie nie znajac prawej strony wykresu. Logika podpowiada ze powinny tylko drozec, ale logika nie zawsze wspolgra z cenami aktywow ;p
@Herato: kupowanie euro to średnia "inwestycja", w sensie nie obstawiam kursu waluty, ale mam na myśli to, że ot dalej kiszenie pieniędzy, a te pieniądze mogłyby pracować.
Można kupić jakieś aktywo wyceniane w EUR i mieć dwa w jednym, tj. ekspozycje na euro plus to co zarabia dane aktywo.

@ZiobroTyPrzestan sensownie napisał.

To co kupować zależy jeszcze od tego kiedy kasę chcesz wyjąć albo możesz chcieć wyjąć.

Marcin Iwuć czy Inwestomat
@Herato: Przez ten czas kiedy wszyscy trąbią o inflacji złoto tylko traciło. W długim terminie na pewno zachowa się lepiej niż papier ale długi termin to może być 30+ lat. Kurs euro wcale tak nie odlatuje od PLN. Jak chcesz budować inwestycje w długim terminie to szeroki ETF, a jak chcesz nie stracić to kup obligacje. Realnie stracisz ale mniej niż na papierze
@KeepCalm: ja napisałem, że według mnie trzymanie w euro jest możliwie trochę bezpieczniejsze niż w złotówkach. Ale to żadna inwestycja oczywiście i tak pieniądze tracą na wartości
@Olbor: No myślę że jak wezmę chociaż euro za 10k zł to jakoś mocno nie strace


@Herato: Euro przecież cały czas nie będzie rosło a teraz jest górka, zobacz cena Euro z 2016 byś musiał czekać 4 lata aby wyjść na zero, jeśli chcesz poczekać 4 lata to 4 letnie obligacje indeksowane inflacją będą najbezpieczniejsze