Wpis z mikrobloga

Jak pozostać normalnym będąc samotnym ( będąc przegrywowym introwertykiem z fobią społeczną jaki nawet lubi samotność i granie w gierki / czytanie SF po robocie)

To bardzo ważne pytanie, jako ludzie jesteśmy zwierzętami stadnymi i mamy naturalną skłonność do łączenia się w grupy, do takiej sytuacji i otoczenia jest przystosowany nasz mózg. Pozostając samotni robimy coś co jest niekompatybilne z naszym domyślnym systemem operacyjnym i to właśnie stąd smutek, poczucie marnowania czasu i wyobcowanie, to atawizmy przeszłości. W zamierzchłych czasach samotność oznaczała śmierć dlatego mózg nieprzyjemnymi odczuciami stara się na skłonić do poszukiwania innej grupki ludzi.

Aby żyć samotnie i pozostać w miarę normalnym Mirkiem, a tylko to pozwoli nam cieszyć się urokami życia i tego nowoczesnego świata, należy podjąć kilka działań jakie są nieintuicyjne, a czasami wręcz nieco nienaturalne. Wielu z nas lubi samotność, a złe odczucia przychodzą i odchodzą jako fale, jednak te fale oddziałują na nas w negatywny sposób dlatego nie można dopuścić do sytuacji w jakiej dajemy się im ponosić.

1) "Wychodzenie do ludzi", nie chodzi mi tutaj o samo ich poznawanie ale o przebywanie w ich otoczeniu. Pozwala to zachować przyzwyczajenie do obecności kogoś obok, zapobiega wyglądaniu jak przestraszony odludek kiedy jesteśmy zmuszeni załatwić coś czego nie można załatwić przez internet i karmi w pewnym stopniu prymitywne potrzeby psychiczne jakie chcą czyjejś obecności. Spacery w średnio uczęszczane miejsca, wypicie kawy w kawiarni w czasie mniejszego ruchu, wybranie się do muzeum w luźniejszy dzień, samotny wypad do kina. Są to rzeczy niewymagające dużej dawki interakcji z otoczeniem, a dzięki nim nie staniemy się odludkiem jaki reaguje na drugą osobę strachem.

2) "Przekraczanie swojej strefy komfortu", robienie czegoś czego normalnie nie robimy, czego się boimy, albo wręcz unikamy. Jednak robimy to w kontrolowanych warunkach, na naszych zasadach w miejscach i czasie jaki sami wybierzemy. Boisz się tłumu i zgiełku? Spróbuj pewnego dnia iść w miejsce w jakim będzie szczególnie dużo ludzi, nie wchodź w sam środek kłębowiska ale zahacz o nie, otrzyj się o tłum ludzi i wycofaj się. Chodzi tutaj o delikatne naruszanie i przekraczanie granicy stanu w jakim czujemy się komfortowo, żadnych gwałtownych i bohaterskich akcji ale musimy zrobić coś czego normalnie unikasz. Boisz się zmieniać pas w czasie dużego ruchu? Raz na jakiś czas celowo to zrób pomimo stresu tego manewru.

3) "Gotowanie". Brzmi strasznie prawda? Nie powinieneś pozwolić aby "gotowe" jedzenie stało się podstawą twojej diety. To po pierwsze drogie, po drugie niezdrowe, a po trzecie rozleniwia w sferze jaka będzie miała kluczowe znaczenie dla twojego zdrowia. Musisz zacząć samemu robić zakupy półproduktów i gotować sobie jedzenie, nie muszą to być wymyślne potrawy, wręcz nie powinny bo się zniechęcisz. Jednak powinieneś przynajmniej raz w tygodniu zrobić sobie normalny obiad i starać się prawie codziennie zjeść śniadanie jakie nie będzie czymś na szybko wyciągniętym z lodówki. Jesteś tym co jesz, a dzięki "w miarę" zdrowemu odżywianiu twoje samopoczucie fizyczne i psychiczne poprawi się nie mówiąc już o satysfakcji. Powoli, nieśpiesznie i na swoich zasadach modyfikuj swój jadłospis tak aby był "w miarę" wypełniony tym co zdrowe, nie popadaj w skrajność, zamówienie sobie czasami pizzy jest jak najbardziej spoko.

4) "Wygląd twojej osoby" Będąc samemu mamy zupełnie naturalną tendencję do zwracania coraz mniejszej uwagi na to jak wyglądamy, a jest to bardzo ale to bardzo poważy błąd. Powiedzenie "jak nas widzą tak nas piszą" jest jak najbardziej prawdziwe, ładni mają łatwiej, zawsze i wszędzie. Nie będę tutaj pisał o takich oczywistościach jak ubranie bowiem to jaki preferujesz styl jest już twoją sprawą, zwrócę uwagę na coś co jest niezbyt oczywiste dla mężczyzny. Krem do twarzy, najlepiej było by gdyby był to dobry krem z drogerii dostosowany do twojej cery ale zwykła NIVEA z Lidla też się nada, musisz bezwzględnie i regularnie, przynajmniej raz dziennie smarować nią twarz. Pozwoli to na nieomal natychmiastowe poprawienie naszego wyglądu, nada nam znacznie zdrowszego i mniej zmęczonego wizerunku i znacznie spowolni procesy starzenia się skóry. Krem powinien tobie bezwzględnie towarzyszyć już do końca życia.

5) "Zdrowie" Mając z nim problemy wszystko inne stanie się mniej istotne więc musisz o nie zadbać. Odradzam chodzenie na siłownie, jeśli nie masz zamiłowania do rzeźbienia swojego ciała i naprawdę konkretnego dbania o sylwetkę to szybko się zniechęcisz, jest to też ruchliwe, tłoczne miejsce, a to raczej nie będzie odpowiadać twojemu charakterowi. Polecam zwyczajny rowerek stacjonarny jaki pozwala nie wychodzić z naszej piwnicy. Regularna codzienna 5 minutowa sesja rozgrzania stawów i 35 minut jazdy pozwolą nam utrzymać organizm "na chodzie". Z biegiem czasu możesz dokładać inne ćwiczenia, ale to powinno być twoją rutyną. Nawilżające krople do oczu powinny się stać nieodłącznym sprzętem stojącym na twoim biurku ich regularne wkraplanie pozwoli zachować twoje oczy w dobrej kondycji, a to jeden z najważniejszych o ile nie najważniejszy twój zmysł, pamiętaj o tym.

Na razie to wszystko co przychodzi mi do głowy, mam nadzieję, jakaś osoba odnajdzie w tym wpisie coś co pozwoli jej podnieść jakoś swojego życia i rozświetli jego piwnice przebłyskiem radości. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

(σ ͜ʖσ) Trzymcie się Mirki!

#gehenna #mgtow #radosnapiwnica
  • 1