Wpis z mikrobloga

Jagiellonia II - Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:2 (33' 79')
Skrót:
Majsterek wali dwa błędy w obronie, gestykuluje jak szalony, to spalony, to wina innych, zamiast pokryć zawodnika dobiegającego, decyduje się na wsparcie dwóch kolegów niepotrafiących zatrzymać zawodnika.
Bayer doganiając przeciwnika odbiera piłkę po czym podaje od niechcenia i wynika groźna sytuacja.
Orpik sprokurował karnego, grając w przewadze.
Bida przestrzelił sam na sam, były straty, wkręcił paru dryblingiem, a nawet wywalczył karnego.
Surzyn sprowokował bramkarza do wcześniejszego łapania piłki za polem karnym, przez co przeciwnik załapał czerwo (71').
Kostal nie wykorzystał karnego, zaś z wolnego na linii pola karnego walnął w poprzeczkę.

Mając takich zawodników, wręcz z I składu, popełniają babole jako monolit. 8 minut po grze w przewadze tracą bramkę i nie potrafią strzelić. Coś widzę, że trzeba się i tym zacząć przyglądać.
#jagiellonia #bialystok
  • 2