Wpis z mikrobloga

Skończyłem oglądać "Squid Game" na #netflix . Ogólnie spoko, ale tego całego szału nie rozumiem. Poprawny serial który się w miarę fajnie ogląda i to wszystko. Kilka bzdur w scenariuszu. Trochę przestojów (2 odcinek to jakieś przegięcie), sprawny montażysta by poucinał po kilka minut z każdego odcinka bez szkody dla fabuły a z pożytkiem dla dynamiki. No i trochę rozczarowująca ostatnia gra zrobiona po linii najmniejszego oporu, myślałem że wymyślą coś ciekawszego. Samo zakończenie - ogólnie OK, ani jakieś wybitne, ani zepsute, sprawdzi się zarówno jako zamknięcie serialu, jak i ewentualny wstęp do 2. sezonu.

Co do głupot w fabule:



#seriale
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@southlander:
Wątek policjanta był kompletnie niepotrzebny. Nic istotnego nie wnosił do fabuły, a jak słusznie zauważyłeś wprowadził kilka głupot do scenariusza.

Sam serial ciekawy ale żadna rewelacja. Niecodzienna tematyka więc ogląda się z zaciekawieniem.
  • Odpowiedz