@staryalkus: i zostać sam, a później pochowany przez gminę. Po odkryciu rozkładających się zwłok, bo Janusz się zaniepokoił, albo sąsiedzi że tego dziwaka nie widzieli już miesiąc.
@staryalkus: nie martw sie, pozniej Ciebie ktos pochowa a pozniej jego pochowaja a pozniej pochowają tego co Ciebie pochowal a pozniej pochowaja tego co pochowal tego, co pochowal Ciebie a pozniej pochowaja tego co pochowal tego, co pochowal tego co pochowal Ciebie a pozniej może nie bedzie nawet kogoś zeby pochowal tamtego. Tego na koncu na pewno nikt nie pochowa, mozesz sie tym pocieszyc.
@staryalkus: mam 34 lata a od dwóch lat nie mam mamy, a taty od 12. To jest bardzo trudne, ale da się dalej żyć. A pogrzeb to zakład pogrzebowy robi bardzo dużo.
@staryalkus: też trochę się boję. Potem to już zostanę całkiem sam i jak przyjdzie pora i pewnie ktoś będzie mnie zeskrobywać z podłogi, mojej albo sąsiada piętro niżej ( ͡°ʖ̯͡°)
@staryalkus zabrzmi brutalnie, ale... Żyje się dalej. Człowiek nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, ile jest w stanie znieść. Potwierdzone 2 razy u mnie.
@staryalkus Ziomek to jest c--j, takie życie. Pochowanie własnego dziecka to 100x coś gorszego, taka kolej życia, że to ono ma pochować Ciebie a nie Ty ich. A więc Ty masz pochować Twoich rodziców. Smutne ale prawdziwe.
W ogóle odkryłem kiedyś za pomocą magii matematyki że urodzilem się równo 9 miesięcy po tym jak powódź z 97' uderzyła w moje miasto. Jak widać nie tylko ono zostało wtedy zalane eh #wroclaw
#przegryw
Komentarz usunięty przez autora
Potwierdzone 2 razy u mnie.
Mam 30 lat, za szybko odszedł.
Ale zgadzam się, to straszne.