Takie pytanie teoretyczne: gdyby ktoś poszedł na grzyby, pomylił się (a przynajmniej tak twierdził) i nazbierał muchomorów sromotnikowych, zrobił z nich zupę, podał przy obiedzie dla żony i teściowej, sam zjadłby tylko trochę, po czym kobiety by zmarły a on by tylko zachorował. Czy w takiej sytuacji byłby oskarżony o (nieumyślne) zabójstwo?
@Virsky: Pewnie po wpisie na wykopie tak, o ile by dożył z niedoczynnością wątroby. Sromotnika naprawdę nie trzeba wiele zjeść, zwłaszcza przy obciążonej wątrobie :)
@Virsky: jest lepszy sposób. w latach 70 była taka sprawa że babka ugotowała grzyby, mąż je zeżarł i umarł. tyle że w garażu znaleziono mały garnek z potrawką z muchomorów, a w resztkach tego co znaleziono w garnku w kuchni tych muchomorów nie było. babka twierdziła że grzyby jej nie smakowały i w związku z tym jak mąż poszedł w czasie obiadu po wino do lodówki, to ona odłożyła swoją
#prawo #prawokarne #grzyby
Nie żyją dwie siostry. Kobiety zjadły trujące grzyby, które dostały od sąsiada
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/nie-%C5%BCyj%C4%85-dwie-siostry-kobiety-zjad%C5%82y-truj%C4%85ce-grzyby-kt%C3%B3re-dosta%C5%82y-od-s%C4%85siada/ar-BB19C6tt
@Virsky: zabójstwo z założenia musi być umyślne
;) więc musisz być bardzo ostrożny
Podał żonie i teściowej.
#grammarnazi