Wpis z mikrobloga

Wielka szkoda, kilka tygodni temu opowiadał w trójce o tym jak trafili do Włoch, jak Nicola przechodził kolejne szczeble swojej kariery, jak mu sodowa nie uderzyła do głowy i nadal bardziej ceni sobie towarzystwo chłopaków z którymi się wychował niż tych z Rzymu. Mówił, że dopadła go choroba ale walczy, jak widać rąk go pokonał. RIP
  • Odpowiedz
@Karaboga: Dobrze, ze zobaczyl chociaz debiut syna w reprezentacji, nie kazdy debiutuje tak mlodo, wiec gdyby nie talent syna, to moglby nie dozyc. Lewandowski mowil kiedys w wywiadzie, ze bardzo zaluje iz jego tata nie doczekal jego sukcesow. Tata Lewego byl wf-ista i w duzej mierze dzieki niemu zrobil sportowa kariere - trening ogoonorozwojowy, prawdopodobnie takze wozenie na treningi i mecze (byc moze robila to mama, nie wiem). W kazdym
  • Odpowiedz
@nugger123: to że Tobie ojciec nic ciekawego nie przekazał, nie oznacza to, że kogoś innego, nie Oskarka
tylko zwykłego człowieka jak Ty, a nawet nie bo tym wpisem pokazałes ze jesteś podludziem, nie pptafi przekazać. Widać nie czułeś miłości od ojca dlatego tak reagujesz. Przykre.
  • Odpowiedz