Wpis z mikrobloga

@BulgarskiTaboret: Taki czas, chłód powoduje większe prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska zapalenia wokół miejsca uszkodzenia (jako elementu procesu regeneracji):


Większość Polaków od zbyt długiego siedzenia ("uczą" tego w szkole) ma jakieś tam zmiany degeneracyjne w odcinku lędźwiowym, głównie L5-S1 (z autopsji). Tego nie da się zregenerować w kilka dni, raczej potrzeba lat. Można bardzo sobie poprawić (do stanu w pełni funkcjonalnego) jeśli będzie się przestrzegać pewnych zasad:

1. Jak już musimy siedzieć to
  • Odpowiedz
@BulgarskiTaboret: Ja zacząłem działać dopiero jak mnie sparaliżowało na całą noc, dostałem butelkę do sikania, bo nie byłem w stanie wstać, nie mówiąc o drodze do kibelka (to było 4 lata temu). Dzisiaj w zasadzie robię wszystko, jeśli czasem pobolewa, to już nie włącza się u mnie tryb zgięcia na kilka dni.
  • Odpowiedz
@BulgarskiTaboret: Tak cały czas, taka dmuchana, minus, że one czasami pękają (trzeba kupić nową), stąd ta informacja, aby pod spodem mieć jeszcze jakąś piankę (karimatę) coby za bardzo nie przywalić dupskiem w podłogę.
  • Odpowiedz
@BulgarskiTaboret: Najważniejsze to się ruszać, piłka jest głownie po to aby nie myśleć, a gibać się tyłkiem prawie automatycznie, jak będziesz często wstawał to chyba podobnie wyjdzie.
  • Odpowiedz
@KollA: Spróbuję z tą piłką, bo ja mam straszny problem siedzieć jak człowiek na fotelu i zakładam nogę na nogę, albo siedzę jakoś koślawo. Jak mi się przypomni to usiądę normalnie, ale tylko na chwilę... A piłka faktycznie samoczynnie aktywizuje niektóre mięśnie jak pamiętam z zajęć rehabilitacyjnych :) A wstawać też będę dość często, takie zajęcie akurat mam.
  • Odpowiedz