[corpseRott]

Codziennie po 10 razy ktoś sobie staje. Zwykle nie jestem czepialski ale w tym wypadku w pobliżu jest przedszkole (co zresztą widać na znakach) a zaraz przy przejściu budynek, takie ustawienie pojazdu sprawia że widoczność osoby wchodzącej na pasy jest zerowa i już trzykrotnie byłem świadkiem sytuacji bliskiej potrącenia pieszego na przejściu. 2 krotnie było to dziecko z pobliskiego przedszkola, raz uważny Ojciec zdążył swoją córkę uratować przed śmiercią ciągnąc ją za rękę na moich oczach w ostatnim momencie. Sam dwukrotnie mało nie zostałem tutaj potrącony przez wyprzedzający samochód który mnie nie widział. Za każdym razem jak ktoś jak to parkuje to musze wychylać się zza samochodu i machać łapami żeby widzieli mnie kierowcy i dali mi przejść....

Panią blond średniego wzrostu która kierowała pojazdem chciałem doedukować po akurat parkowała, natomiast Pani zaczęła się pukać w głowę i uciekać przede mną i tłumaczyć że wyłączona z ruchu przekreślona na odległości 15m przestrzeń przed przejściem jest „miejscem parkingowym” bo są „kreski” – tłumaczeń słuchać nie chciała. I jak tu żyć? Poszło zgłoszenie także pewnie tej Pani wleci mandacik za kilka miesięcy.

#stopcham #ruchdrogowy #bezmozgiyeti #lodz ##!$%@? #zalesie

[sargento]

@corpseRott:
Ech panowie... coraz więcej posiadaczy samochodów i autobusów wyjeżdża na drogi publiczne bez znajomości przepisów ruchu drogowego i podstawowej umiejętności kierowania swoim pojazdem. Moim skromnym zdaniem Państwo powinno zorganizować jakieś nauki przepisów, chociaż tych najważniejszych, oraz jakieś kursy w jeżdżeniu by wszyscy potrzebujący mogli poznać tę tajemną i wyjątkową umiejętność. Całość mogłaby się kończyć egzaminem, gdzie taki kierowca mógłby udowodnić że jest godny wstąpić w szeregi elity użytkowników dróg i

[michael93pl]

@corpseRott: do niedawna tylko jako pieszego mnie to #!$%@?ło, niedawno w końcu zrobiłem prawko i widzę taką patologię z tym parkowaniem przy pasach, że to jest tragedia.
Bo ja moze i faktycznie jako pieszy zawsze się wychylę ale większość osób tego nie zrobi. Staram się zawsze mocno zwolnić przed takimi przejściami ale jak mi ktoś wybiegnie to przecież nie zatrzymam się w miejscu.

Uwielbiam też kierowców, którzy widząc mój zielony listek

[Tadumtsss]

@corpseRott najbardziej zniechęcać do parkowania to powinna ta dziwna drewniana konstrukcja pod oknami xD co to jest #!$%@??

[corpseRott]

@Tadumtsss: to jest budynek do wyburzenia, w tej chwili menele zrobiły sobie tam squot

[Vegeta696]

to jest budynek do wyburzenia, w tej chwili menele zrobiły sobie tam squot

@corpseRott: jak połowa Łodzi

[dos_badass]

@corpseRott: "przestrzeń przed przejściem jest „miejscem parkingowym” bo są „kreski”"
#!$%@?, wygrałeś dziś. xD
ps. nie mogłeś jej dydaktycznego kopa w jaja #!$%@?ć?...

[corpseRott]

@dos_badass: Jak jednemu zwróciłem uwagę to wybiegł na mnie z łapami, ludzie są pieprznięci

[blunch]

@corpseRott: Napisz do ZDITu, wyślij fotę (nawet taką z Ggoogle Street View). Identyczna sytuacja przy Organizacji WiN/Młynarska - po moich 2 mejlach i rozmowie z rzecznikiem prasowym wyłączyli część parkingu całkowicie z ruchu + postawili lustro, odnowili malowanie i postawili progi zwalniające. Od tamtej pory nie widziałem żadnego wypadku, a były ich co najmniej 2 tygodniowo.

[corpseRott]

@blunch: dobry pomysł mireczku, leci plusik ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[O.....r]

dziwna drewniana konstrukcja pod oknami xD co to jest #!$%@??

@Tadumtsss: Zabezpieczenie przed spadającym tynkiem i potłuczonymi szybami ¯\_(ツ)_/¯
Kiedyś byłem świadkiem jak kawałek potłuczonej szyby spadł milimetry od jakiegoś typa, więc takie konstrukcje na zrujnowanych łódzkich kamienicach mają sens ʕ•ᴥ•ʔ

[DingoSra]

@blunch: @corpseRott: rodzice z przedszkola wysyłali już pismo na ten temat, wiecie jaka odpowiedź? Że drgania spowodowane przez samochody przejeżdzające przez próg w tym miejscu szkodzą tej ruderze obok i mogą spowodować jej zawalenie..... (－‸ლ)

[Tadumtsss]

@Oppositionsfuhrer w Łodzi byłem tyko raz przejazdem, stąd moje zdziwienie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

[corpseRott]

@DingoSra: ta parkująca baba to był jeden z rodziców z przedszkola, innego ostatnio widziałem, to samo