Wpis z mikrobloga

@Vosemite: Pokażcie mi gdzie socjal na dłuższą metę przyniósł dobrobyt? Gdzie nadmiar urzędników i interwencjonizm państwowy przekuł się w produktywność? Czy to normalne, żeby sprawa sądowa zaczynała się po połowie roku albo i więcej, rozprawy były co 2 miesiące i trwało to 7 lat?