Wpis z mikrobloga

Mirasy, moje spamowanie emigracyjne trwa dalej, wybaczcie. Rozkminiam Irlandię teraz. Ktoś chętny do kontaktu, żeby opowiedział to i owo? Słyszę o błędnym kole z nieznalezieniem pracy i mieszkania, bo meldunki, konta bankowe itd itp nie chcą dawać tego czy tamtego. Jakaś sensowna agencja pracy, jak wasze doświadczenia?

#irlandia #praca #pracazagranica #pracbaza #emigracja
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ernestochefujara: Pierwsze to PPS bo jak nie dostaniesz tematu nie ma.

In order to get a PPS Number, you must provide evidence of


your identity -------------------------- tu nie ma problemu i paszport najlepiej
why you need a PPS Number -- mogą być problemy i najprościej jest mieć list polecający od przyszłego pracodawcy bo tak na ładną gębę nie
  • Odpowiedz
spamowanie emigracyjne trwa dalej, wybaczcie. Rozkminiam Irlandię teraz


@ernestochefujara: Tylko do pracy, na rok-dwa czy na całe życie?
Jak to pierwsze: generalnie jak nie jesteś wysoko kwalifikowanym specjalistą w jakiejś konkretnej dziedzinie i masz zagwarantowaną "super pracę" to bym unikał Irlandii jak ognia. Natyrasz się, a zarobek będziesz miał jak w Polsce na budowie. Stres, fatalna pogoda, daleko od Polski. Natomiast jak na całe życie, masz z 40 lat i
  • Odpowiedz
@ernestochefujara: wynajmij pokoj u polakow za okolo 400-600 miesiecznie, niech ci dadza rachunek i napisza recznie na kartce ze u nich mieszkasz = PPS zalatwiony. Pozniej z tym samym do banku i nie powinno byc problemu, kiedys w niektorych bankach chcieli e100 depozytu, nie wiem jak teraz. Polecam prace na budowie bo masz fajne stawki startowe, nie powinienes dostac mniej jak 17-18 na start (15 jak jestes bardzo mlody). U
  • Odpowiedz
@ernestochefujara takie błędne koło jest wszędzie za granicą z tego co czytam ale bez przesady, da się. Ja w ciemno przyjechałam z niebieskim. Niebieski był chwilę w Kaizen recruitment I było ok, pomogli mu z formalnościami. Mogę odp na pytania, jestem tu od 2019.
  • Odpowiedz
@ernestochefujara: Aktualnie jest dużo pracy, nawet w mniejszych miejscowościach. Z mieszkaniami jest kiepsko, ale da się żyć. Większość osób przyjechało w 2004-2006 gdzie sytuacja pracowo-mieszkaniowa była identyczna, jednak nikt nie miał nikogo na miejscu - jakoś sobie poradzili. Poza tym z tym błędnym kołem nie jest tak źle, jak już masz PPS to dostajesz listy od rządu i działa to jako pełny meldunek.

Jeśli chcesz przyjechać na krótko i odłożyć
  • Odpowiedz
Powiem tak. Mieszkam tu niemal 16 lat i takiej #!$%@? jak obecnie w tym kraju to tutaj nie bylo, odkad pamietam. Oczywiscie, ze mimo wszystko jest tutaj i pewnie zawsze bedzie latwiej i bardziej bezstresowo zyc niz w ojczyznie, ale wydaje mi sie ze na ten moment nie jest to idealny kraj na rozpoczecie przygody z emigracja. Z drugiej strony piszesz, ze masz tu kogos, kto moze pomoc i to jest duzy
  • Odpowiedz
ale generalnie trudno by bylo zarzucic autorowi, ze pisze bzdury.


@mirek_wyklety: Generalnie robić komuś zarzut z wady wymowy albo ogólnie stawiać do pionu Irlandczyków i moralizować kiedy się z gołą dupą #!$%@?ło z tej dziadowskiej Polski gdzie złodziejstwo i #!$%@? to chleb powszedni to modelowy przykład hipokryzji. Polska to kraj zdrajców i nie ma takiego drugiego w całej Europie co z uśmiechem na ustach głosuje na siebie kary.

Więc pisze
  • Odpowiedz
@4x80: oczywiscie jest to obraz lekko przerysowany, ale generalnie typ opisal w dosc brutalny sposob Irlandczykow i Irlandie jako taka. Najbardziej spodobalo mi sie stwierdzenie, ze to tacy gorsi brytole. Trudno sie z tym nie zgodzic...ale ogolnie niektore sprawy ktore dla nas Polakow moga sie wydawac negatywne, w ogolnym rozumieniu moga uchodzic za pozytyw. Chocby to, ze ich wiedza ogolna o swiecie, historii, gospodarce, czy geografii jest bardzo wybiorcza i
  • Odpowiedz
@KrileFisher: Spoko, w zasadzie tak patrzac ogolnie, to ja osobiscie tez mam dosc dobry okres w zyciu. Niedawno wprowadzilem sie w koncu do swojego wlasnego domu tutaj, robote mam ta sama, ale wiem juz ze wkrotce beda podwyzki u mnie w firmie, moja zona tez z roboty zadowolona, ogolnie zyc nie umierac. Tylko ja sie staram tutaj opisac Irlandie nie na wlasnym przykladzie czy pod wlasnym katem, tylko uswiadomic komus
  • Odpowiedz
@mirek_wyklety Te kilkanaście lat temu wcale nie było łatwiej, przyjeżdżało się w dużej mierze nie mając wiele, bez kontaktów, bez języka, bez żadnej wiedzy o tym miejscu. Byliśmy siłą roboczą. Nie było forów, na których można było zadać pytanie. Nie było internetu w telefonach, powszechne jeszcze były budki telefoniczne. Niby odległość między Polską a Irlandią wciąż jest taka sama, to jednak mam wrażenie, że teraz jest bliżej. Niech każdy sam spróbuje
  • Odpowiedz