Po ostatnim zapisie gry i ponad trzyletniej przerwie zostało mi (jak się dzisiaj okazało) 10 godzin gry #wiedzmin3. Jak wróciłem do gry to o dziwo całkiem dobrze pamiętałem główną linię fabularną. Nie sądziłem, mimo wszystko, że fikcyjni bohaterowie i historia rodem z CDPu wywrze na mnie takie wrażenie. I to nawet nie poczucie, że coś się skończyło, a sama świadomość, że czyjaś historia dobiegła końca mnie tak rozczula. Uch gula w gardle jak Geralt przekazał Emhyrowi informację o śmierci Ciri.
Ogólnie dobra gra. Polecam. 6/10.
No to co? Biorąc pod uwagę, że mi książkowy wiedźmin średnio podchodzi to czas na trylogię husycką, lecimy, nie śpimy.
@Wookash071: mnie też znudził po dokładnie 4 godzinach przestałem grać. Ale wszędzie czytałem zachwyty więc stwierdziłem, ze muszę się przemóc i zrobić jeszcze chociaż kilka misji. Jak już się rozkręciła historia to tak mnie wciągnęło, ze obecnie mam 300 godzin, przechodzę 4 raz i uważam to za najlepszą grę jaka kiedykolwiek powstała.
Historia tak dobrze zaczyna rozkręcać mniej więcej po odnalezieniu żony Barona. Jeśli gra nudzi cię pod względem poziomu trudności
z czego to 4 przejście to jestem obecnie na etapie białego sadu, jeszcze gryfa nie ubiłem, więc sam początek. Pełne przejście z wyczyszczeniem wszystkiego do zera to tylko raz :)
heh jak się okazuje moja była spotyka się z chłopem około 187, twierdzi, że ma lepszy charakter ponieważ jest twardy, pewny siebie etc. boli w #!$%@? jak to słyszę, a moja pewność siebie chyba opuściła moje ciało i raczej nie wróci.
Jak wróciłem do gry to o dziwo całkiem dobrze pamiętałem główną linię fabularną.
Nie sądziłem, mimo wszystko, że fikcyjni bohaterowie i historia rodem z CDPu wywrze na mnie takie wrażenie.
I to nawet nie poczucie, że coś się skończyło, a sama świadomość, że czyjaś historia dobiegła końca mnie tak rozczula.
Uch gula w gardle jak Geralt przekazał Emhyrowi informację o śmierci Ciri.
Ogólnie dobra gra. Polecam. 6/10.
No to co? Biorąc pod uwagę, że mi książkowy wiedźmin średnio podchodzi to czas na trylogię husycką, lecimy, nie śpimy.
jest tyle lepszych gier...
https://www.wykop.pl/wpis/58792967/czy-warto-dzis-kupowac-project-zomboid-uwzgledniaj/
PZ też mnie znudził. Po 10 minutach xD
Ale wszędzie czytałem zachwyty więc stwierdziłem, ze muszę się przemóc i zrobić jeszcze chociaż kilka misji.
Jak już się rozkręciła historia to tak mnie wciągnęło, ze obecnie mam 300 godzin, przechodzę 4 raz i uważam to za najlepszą grę jaka kiedykolwiek powstała.
Historia tak dobrze zaczyna rozkręcać mniej więcej po odnalezieniu żony Barona.
Jeśli gra nudzi cię pod względem poziomu trudności