Wpis z mikrobloga

#fotowoltaika #panelesloneczne #kredythipoteczny #kredyt

Cześć Mirki, mam zagwozdkę dotyczącą zagospodarowania nadwyżki środków finansowych. W obliczu informacji dotyczących przewidywanych i wydaje się, że pewnych podwyżek cen prądu i gazu zacząłem rozważać założenie fotowoltaiki na dachu domu, co musiałbym zrobić do końca roku, żeby korzystać z preferencyjnych zasad odbioru 80% wyprodukowanej energii przez dostawcę. Z drugiej strony pozostało mi do spłaty około 120k kredytu hipotecznego, a ze względu na nieuniknione podwyżki stóp procentowych koszty obsługi tego kredytu też mogą wzrosnąć, choć rata wynosi obecnie ok. 550pln. Co byście zrobili w tej sytuacji? Ktoś ma sensowne argumenty albo spostrzeżenia?

Dzięki z góry :)
  • 10
  • Odpowiedz
@Hoguett: mam kredyt na foto na 12 lat, rata wychodzi dokładnie tyle co rachunek, stała stopa, więc bez ryzyka wibor.
Kredyt załatwiony 2 telefonami, kumata firma pomoże od A do Z.
  • Odpowiedz
@Hoguett: zobacz jakie ma oprocentowanie na tym kredycie. Jak wibor wzrośnie to będziesz nadpłacał kasą zaoszczędzoną z rachunku za prąd. W przyszłym roku w taryfach G12 cena będzie ok 1zł w drogiej
  • Odpowiedz
@Hoguett
Co do zmian prawnych w kontekście prosumentów to na razie żadnych nie ma. Są przymiarki, ale na razie gotowego projektu nowej ustawy nie ma. Wątpliwe czy coś w tym roku jeszcze się zmieni.

Co do finansów, spójrz na obecny rachunek i potencjalny wzrost energii w przyszłym roku.
  • Odpowiedz