Wpis z mikrobloga

#lechwalesa #humor #rozrywka #komedia #kabaret

"- Przed wylotem do Londynu trzy razy pytałem ambasadę, czy mam załatwione przejście VIP-owskie na lotnisku i zapewniano mnie że tak - opowiada nam Lech Wałęsa. - Jeszcze na polskim lotnisku o to dopytywałem i miałem zapewnienie. Będąc więc przekonany, że wszystko gra nie spakowałem swojej walizki jakoś szczególnie, tylko tak wrzuciłem majtki, skarpetki jak leci. Lądujemy w Londynie, a tam się okazuje, że nic nie jest załatwione. (..) Wyciągali z walizki te niepoukładane majtki, skarpetki, wszystkim pokazywali. Wstyd. Nie wiem, czy ktoś mi to zrobił specjalnie, czy ambasada nie potrafiła takiej prostej rzeczy załatwić. W każdym razie przy wyjeździe wszystko już było w porządku."

Uśmiałem się jak młoda kuzka :))))

Więcej:

http://www.wykop.pl/link/1691464/walesa-zdradza-co-sie-stalo-na-lotnisku-w-londynie-zaczeli-mnie-trzepac/